Spisu treści:

Opieka Nad Rakiem Zwierząt Domowych Znacznie Różni Się Od Opieki Nad Rakiem Człowieka
Opieka Nad Rakiem Zwierząt Domowych Znacznie Różni Się Od Opieki Nad Rakiem Człowieka

Wideo: Opieka Nad Rakiem Zwierząt Domowych Znacznie Różni Się Od Opieki Nad Rakiem Człowieka

Wideo: Opieka Nad Rakiem Zwierząt Domowych Znacznie Różni Się Od Opieki Nad Rakiem Człowieka
Wideo: NAJBARDZIEJ WYJĄTKOWE DZIECI na ŚWIECIE! 2024, Kwiecień
Anonim

Ludziom z terminalnymi nowotworami lub z rozległymi przerzutami proponuje się leczenie z nadzieją na przedłużenie życia, pomimo ponurych prognoz. Ludzie otrzymują rutynowo drugą, trzecią, czwartą i poza planami leczenia, gdy nie reagują na terapie pierwszej linii. Odbywa się to przy niewielkiej ilości informacji opartych na dowodach, które sugerowałyby, że takie interwencje faktycznie przyniosą pozytywny wynik.

Korzyści z agresywnej terapii u chorych na nowotwory w stadium terminalnym są słabo opisane. Amerykańskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej (ASCO) określiło stosowanie chemioterapii wśród pacjentów, dla których nie miała żadnej wartości klinicznej, jako „najbardziej rozpowszechnioną, marnotrawną i niepotrzebną praktykę w onkologii”.

Kiedy czytałem te słowa jako onkolog weterynaryjny, miałem tylko jedną myśl.

Auć.

Większość pacjentów z rakiem, których leczę, ostatecznie zachoruje. Zwierzęta są zazwyczaj diagnozowane w zaawansowanym stadium choroby, a wyleczenie jest prawie niemożliwe. Akceptujemy również znacznie niższe wskaźniki toksyczności w naszych protokołach chemioterapii niż nasze ludzkie odpowiedniki; dlatego nie bez powodu nie możemy leczyć nowotworów zwierząt do „najpełniejszego potencjału”.

Szacuję, że przesłanką leczenia w ponad 90% przypadków, które widzę, jest raczej łagodzenie bólu (tj. ulga w bólu), niż prawdziwe przekonanie o wyleczeniu.

Jednak onkologia weterynaryjna jest zasadniczo oparta na zasadach onkologii człowieka. Skoro więc dane dla onkologii ludzkiej mówią nam, że leczenie nieuleczalnie chorych na raka jest nie tylko mało korzystne, ale także marnotrawne (nie tylko pod względem finansowym, ale i finansowym), jak mogę uzasadnić zalecenia, które wygłaszam każdego dnia?

Odpowiedź jest prosta: onkologia weterynaryjna opiera się na idei leczenia aby nasi pacjenci czuli się lepiej, a nie gorzej. Rzadko zdarzają się przypadki raka u zwierząt. Większość wykazuje pewne objawy kliniczne przed rozpoznaniem raka. Dlatego leczenie ma na celu złagodzenie takich objawów i przywrócenie jakości życia do poziomu wyjściowego.

U ludzi stan sprawności służy do oceny jakości życia pacjenta. Istnieje kilka różnych systemów punktacji, przy czym Eastern Cooperative Oncology Group (ECOG) jest powszechnie akceptowana i przedstawiana w następujący sposób:

stan sprawności ecog, leczenie raka, rak zwierząt domowych
stan sprawności ecog, leczenie raka, rak zwierząt domowych

We wspomnianym wyżej badaniu jakość życia pacjenta w pobliżu śmierci (QOD) była mierzona za pomocą zatwierdzonej przez opiekuna oceny stresu psychicznego i fizycznego w ostatnim tygodniu życia.

Wyniki badania podnoszą kilka interesujących punktów:

Nie było poprawy wyników QOD u osób z wynikiem 2 lub 3, które przeszły chemioterapię, w porównaniu z osobami, które nie przeszły chemioterapii

Osoby z oceną wydajności wynoszącą 1 wykazały znacznie gorszy wynik pod względem jakości życia w pobliżu śmierci po leczeniu

Choć trudno je ze sobą porównywać, jak wyniki tego badania można przełożyć na medycynę weterynaryjną?

Mamy zmodyfikowaną skalę wydajności, której używamy do badania ogólnego stanu zdrowia psów i kotów, która ocenia poziom aktywności zwierząt domowych oraz zdolność do jedzenia, picia i eliminacji jako normalny (0), ograniczony (1), zagrożony (2), niepełnosprawny lub martwy (4)

Jesteśmy w stanie zlecić właścicielom ocenę zachowania ich pupili w domu po leczeniu oraz ocenę jakości ich życia w sposób subiektywny

Mamy kilka badań weterynaryjnych badających postrzeganie przez właściciela stanu zdrowia swojego zwierzaka przed, w trakcie i po leczeniu. Wyniki konsekwentnie wskazywały, że właściciele byli zadowoleni ze swojej decyzji o leczeniu swoich zwierząt, większość czuła, że jakość życia ich zwierząt wzrosła i podjęliby ponownie leczenie w przyszłości, gdyby mieli do czynienia z podobną decyzją

Pomimo wspólnych podstaw onkologii ludzkiej i weterynaryjnej, istnieje ogromna rozbieżność między końcowymi celami każdej dyscypliny.

Onkologia człowieka opiera się na koncepcji leczenia pacjentów mantrą „życia za wszelką cenę”, podczas gdy onkologia weterynaryjna akceptuje nasze ograniczenia, wybierając „utrzymanie lub poprawę jakości życia” zamiast leczenia.

To jest wiadomość, którą staram się przekazać podczas każdej nowej konsultacji, którą widzę.

Jest to informacja, którą z pasją rozsiewam każdego dnia w pisanym i mówionym dialogu.

Dlatego tak ciężko pracuję, aby pomóc zwierzętom i ich właścicielom na każdym możliwym skrzyżowaniu.

Bitwa o rozwianie nieporozumień na temat opieki nad rakiem u zwierząt nigdy się nie kończy, ale warto ją znieść, wiedząc, że mogę coś zmienić, nawet dla kilku.

Zwłaszcza jeśli nieliczni to ci, którzy odczuwają wspomniany czynnik „auć” nieco głębiej niż wszyscy inni.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Joanne Intile

Zalecana: