Powtarzanie Testów Laboratoryjnych – Nie Chodzi (zawsze) O Pieniądze
Powtarzanie Testów Laboratoryjnych – Nie Chodzi (zawsze) O Pieniądze

Wideo: Powtarzanie Testów Laboratoryjnych – Nie Chodzi (zawsze) O Pieniądze

Wideo: Powtarzanie Testów Laboratoryjnych – Nie Chodzi (zawsze) O Pieniądze
Wideo: Uczeń po kryjomu robił zdjęcia koleżance ze szkoły [Szkoła odc. 486] 2024, Może
Anonim

W weekend odbyłem rozmowę telefoniczną z klientem, która nie poszła tak dobrze, jak bym chciał. To prawda, dżentelmen był bardzo zdenerwowany, ponieważ ostatecznie próbowaliśmy ustalić, czy nadszedł czas, aby uśpić jego ukochanego psa, ale po prostu nigdy nie czułem, że udało mi się z nim porozmawiać o korzyściach z powtórzenia testu laboratoryjnego przed podjęciem decyzji.

U psa, o którym mowa, wcześniej zdiagnozowano naczyniaka krwionośnego śledziony. Po operacji i chemioterapii radził sobie dobrze, ale w ciągu ostatnich 24 godzin stał się bardziej wycofany, nie jadł i trząsł się. Powiedziałem właścicielowi, że moje dwa główne wykluczenia to ból lub krwawienie wewnętrzne. Aby określić najbardziej prawdopodobną przyczynę, weterynarz musiałby przeprowadzić badanie fizykalne i najprawdopodobniej zbadać objętość upakowanych komórek (PCV). Ustalenie, czy ból lub utrata krwi były najważniejszym czynnikiem w tym przypadku, było kluczowe w tym przypadku, ponieważ mogliśmy leczyć to pierwsze (pies nie był obecnie na żadnych środkach przeciwbólowych), ale nie drugie.

W odpowiedzi na moje zalecenie właściciel psa odpowiedział: „Ale właśnie wykonał PCV w zeszły czwartek”. Na co odpowiedziałem: „Świetnie, wtedy będziemy mieli coś nowego do porównania dzisiejszego wyniku”.

Nastąpiło zamieszanie. Pomimo wielokrotnych prób wyjaśnienia, że jeśli jego pies krwawi wewnętrznie, jego dzisiejsze PCV może być znacznie niższe niż trzy dni wcześniej, właściciel nigdy nie wydawał się „oceniać” wartości powtórzenia tego niezwykle szybkiego i niedrogiego testu. Zakończył rozmowę, mówiąc, że zamierza poprosić swojego „stałego” weterynarza (zostałem wezwany na konsultację w sprawie opieki pod koniec życia), aby przyjrzał się jego psu. Mam nadzieję, że tak.

Ta rozmowa skłoniła mnie do myślenia o tym, jak często słyszę, jak właściciele mówią coś w stylu: „Ale Fluffy właśnie przeszedł badanie krwi, badanie moczu, test na nicienie sercowe, badanie kału itp. Dlaczego musimy przeprowadzić kolejny?” Mam nadzieję, że w ten weekend odniosłem większy sukces w wyjaśnianiu wartości powtórnych testów w określonych okolicznościach. Moje rozumowanie generalnie należy do jednej z dwóch kategorii:

  • Rzeczy mogą się zmieniać i to szybko się zmieniać, gdy zwierzę jest chore. Na przykład wartości chemiczne krwi, liczba komórek i poziom gazometrii mogą rosnąć i spadać w ciągu zaledwie kilku godzin. Poleganie na „starych danych” może być niebezpieczne, gdy stan pacjenta się zmienia.
  • Testy nie są w 100 procentach dokładne. Czasami wynik wydaje się nie pasować do ogólnego stanu pacjenta, a lekarz powinien potwierdzić anomalne odkrycie przed podjęciem działań.

Teraz nie mówię, że klienci powinni ślepo akceptować zalecenia lekarza weterynarii dotyczące powtórnych badań. Masz pełne prawo poprosić lekarza o wyjaśnienie, dlaczego powinieneś w ten sposób wydawać pieniądze. Po prostu zrozum, że często są ku temu bardzo dobre powody, które nie mają absolutnie nic wspólnego z opłacaniem rachunku.

image
image

dr. jennifer coates

Zalecana: