Postęp W Leczeniu Raka U Ludzi Nie Zawsze Dostępny Dla Zwierząt
Postęp W Leczeniu Raka U Ludzi Nie Zawsze Dostępny Dla Zwierząt

Wideo: Postęp W Leczeniu Raka U Ludzi Nie Zawsze Dostępny Dla Zwierząt

Wideo: Postęp W Leczeniu Raka U Ludzi Nie Zawsze Dostępny Dla Zwierząt
Wideo: Mamy mnóstwo sposobów, by leczyć raka. Mimo to walczymy z nim na oślep, choć wcale nie musimy 2024, Może
Anonim

Kilka miesięcy temu napisałem artykuł opisujący rozwijającą się opcję leczenia przeciwciałem monoklonalnym w leczeniu chłoniaka z komórek B u psów - Nowa opcja leczenia chłoniaka u psów. Terapia przeciwciałem monoklonalnym stanowi obiecującą opcję dla pacjentów weterynaryjnych z różnymi nowotworami. Ten rodzaj leczenia opiera się na własnym układzie odpornościowym zwierzęcia, wykorzystując go do celowania i atakowania komórek rakowych, jednocześnie zmniejszając ryzyko ogólnoustrojowych skutków ubocznych w porównaniu z konwencjonalnymi lekami chemioterapeutycznymi.

Od czasu opublikowania tego artykułu, grupa naukowców medycznych z Wiednia, Austria, przedstawiła wyniki małego badania opisującego nowe i inne przeciwciało monoklonalne dla psów. To przeciwciało reaguje z psią wersją białka powierzchniowego komórki zwanego receptorem nabłonkowego czynnika wzrostu (EGFR).

EGFR ulega mutacji w wielu postaciach nowotworów zarówno u ludzi, jak i zwierząt i najczęściej występuje w nowotworach nabłonkowych, które są guzami wyściółki różnych narządów/tkanek. Przykłady guzów nabłonkowych obejmują guzy sutka, guzy skóry i guzy płuc. Mutacje w EGFR mogą prowadzić do nieuregulowanego podziału i wzrostu komórek (np. tworzenia guzów), a także mogą pomóc komórkom nowotworowym dowiedzieć się, jak zaatakować inne tkanki i rozprzestrzenić się w organizmie (tj. przerzuty).

Dla ludzi z rakiem dostępnych jest wiele przeciwciał monoklonalnych anty-EGFR. Jeden taki „lek ludzki” nazywa się Cetuximab®, który jest strukturalnie bardzo podobny do nowo opracowanego psiego przeciwciała monoklonalnego anty-EGFR. Cetuximab ® jest stosowany w leczeniu osób z przerzutowym rakiem jelita grubego, przerzutowym niedrobnokomórkowym rakiem płuca oraz różnymi postaciami raka głowy i szyi.

Obecnie pacjenci weterynaryjni z nowotworami nabłonkowymi (w tym ci wymienieni powyżej leczeni Cetuximabem®) mają niewiele możliwości leczenia poza agresywną chirurgią i radioterapią. Konwencjonalne protokoły chemioterapii wstrzykiwanej i / lub doustnej, chociaż zalecane, często nie zawierają wyników opartych na dowodach, które sugerowałyby, że ich stosowanie znacząco zmienia wyniki u zwierząt.

Naukowcy wykazali, że nowo opracowane przeciwciało było w stanie wiązać się z powierzchnią komórek psich z nadekspresją EGFR oraz że zastosowanie przeciwciała spowodowało znaczne zahamowanie wzrostu/proliferacji komórek guza psa. Co więcej, przeciwciało było w stanie spowodować znaczące zabijanie komórek nowotworowych poprzez bezpośrednią stymulację innych komórek odpornościowych na szalkach Petriego.

Następnym krokiem będzie ustalenie bezpieczeństwa i skuteczności leku „in vivo”, czyli sprawdzenie, czy wyniki zaobserwowane w komórkach w laboratorium można przełożyć na żywe zwierzęta. Zwykle będzie to obejmować badania bezpieczeństwa, następnie badania skuteczności, a następnie potencjalnie nawet badania kliniczne na większą skalę. Każdy krok wymaga dużej ilości czasu, środków finansowych i zgodności, co zazwyczaj przekłada się na duże opóźnienie w poznawaniu dalszych informacji podczas analizy wyników takich badań..

Warto zauważyć, że chociaż ludzcy onkolodzy stosują przeciwciała monoklonalne do leczenia wielu różnych nowotworów od ponad 20 lat, ta forma leczenia jest stosunkowo w powijakach dla onkologów weterynaryjnych.

Wynika to prawdopodobnie z 1) astronomicznych kosztów związanych z opracowaniem takich leków oraz 2) głównych ograniczeń obecnych procesów wytwarzania i oczyszczania niezbędnych do masowej produkcji przeciwciał. Nie jest niczym niezwykłym, że koszty związane z terapią przeciwciałem monoklonalnym sięgają ponad 50 000 USD rocznie dla osób z nowotworami. W świecie weterynaryjnym po prostu nie jest to realistyczna opcja.

Ten ostatni punkt jest jednym z moich głównych obaw dotyczących tego, kiedy/czy terapia przeciwciałami monoklonalnymi stanie się potencjalną opcją dla pacjentów weterynaryjnych. Niezależnie od tego, czy omawiamy wcześniej opisane leczenie chłoniaka, czy potencjalną nową opcję dla nowotworów nabłonkowych, musimy zastanowić się, jakie środki można podjąć, aby zapewnić, że terapia nie stanie się kosztowna dla właścicieli. Jak możemy zapewnić wszystkim naszym pacjentom dostęp do leków? Czy to w ogóle będzie możliwe, biorąc pod uwagę to, co wiemy od naszych ludzkich odpowiedników w onkologii?

Należy również pamiętać, że u ludzi leki takie jak Cetuximab® są zwykle stosowane w połączeniu z innymi formami chemioterapii, a nie jako leczenie jednoskładnikowe. Dlatego przeciwciała monoklonalne raczej nie będą „magiczną kulą” dla naszych pacjentów. Onkolodzy weterynarii nadal będą zalecać agresywną operację, radioterapię, a nawet chemioterapię zastrzykową i/lub doustną w połączeniu z opcją immunoterapii. Ponownie, kwestie związane z kosztami, obawy właściciela o bezpieczeństwo i jakość życia swojego zwierzaka oraz inne czynniki emocjonalne z pewnością wejdą w grę.

Przesłanie do domu jest takie, że z pewnością dokonuje się postęp w naszej dziedzinie, aw ciągu najbliższych kilku lat prawdopodobnie pojawią się nowe, ekscytujące możliwości.. To może być frustrujące, gdy zauważam, że mój zawód nie nadąża za postępami, jakie zapewniam moim kolegom lekarzom, ale jak powiedział Frederick Douglass: „Jeśli nie ma walki, nie ma postępu”.

Kiedy weźmiemy pod uwagę, że onkologia weterynaryjna jest naprawdę wciąż w powijakach, poznanie tych nowych opcji sugeruje mi, że ogólnie robimy całkiem niezłą robotę, jeśli chodzi o postęp pomimo naszych zmagań – z pacjentami, którzy wydają się być znacznie bardziej tolerancyjni wobec naszego niedociągnięcia i o wiele ładniejsze jako całość.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Joanne Intile

Zalecana: