Opieka Paliatywna ≠ Morderstwo
Opieka Paliatywna ≠ Morderstwo

Wideo: Opieka Paliatywna ≠ Morderstwo

Wideo: Opieka Paliatywna ≠ Morderstwo
Wideo: 7 sygnałów zbliżającego się zawału serca 2024, Listopad
Anonim

Mówiłam wczoraj o zmęczeniu współczuciem, które często pojawia się, gdy opiekunowie skupiają się przede wszystkim na innych, ignorując własne potrzeby. Czasami jednak negatywne emocje opiekuna są bezpośrednim skutkiem słów lub działań innych osób.

Odkryłem, że stres wydaje się wydobywać z ludzi to, co najlepsze lub najgorsze. Nieustannie zdumiewa mnie, jak uprzejma i życzliwa jest większość moich klientów, kiedy podejmujemy decyzje dotyczące ich zwierząt. Oczywiście spotkałem też kilka niedźwiedzi, ale to wyjątek potwierdzający regułę.

Niedawno natknąłem się na historię o szczególnie rażącym opisie złośliwości skierowanej do lekarza. Całą historię można posłuchać w Colorado Matters, ale oto fragment:

Był to jeden z najczarniejszych dni w medycznej karierze Daniela Matlocka. Dr Matlock specjalizuje się w opiece nad starszymi pacjentami i pod koniec życia. Został wezwany do sprawy kobiety, która doznała masywnego udaru. Kobieta wyraziła swoje życzenia we wcześniejszym zaleceniu i nie chciała żadnej formy podtrzymywania życia. Matlock zobaczył, że kobieta jest nawadniana dożylnie i poprosił o jej usunięcie. Wtedy inny lekarz zasadniczo oskarżył go o morderstwo. Okazuje się, że to nic niezwykłego. Niedawny raport w Journal of Palliative Care stwierdza, że jeden na czterech lekarzy, którzy pracują z pacjentami pod koniec życia, doświadczył takich oskarżeń. Dr Matlock, który jest geriatrą na University of Colorado, zaczął blogować o swoim doświadczeniu. Został odebrany przez New York Times.

Nigdy nie miałem właściciela ani innego lekarza weterynarii, który oskarżył mnie o „morderstwo”, gdy omawiałem opiekę paliatywną, a nawet eutanazję jednego z moich pacjentów, ale często spotykam się z bardzo różnymi punktami widzenia na temat odpowiedniego leczenia. Miałem do czynienia z kilkoma klientami, którzy moralnie sprzeciwiają się eutanazji zwierząt i w tych przypadkach opracowaliśmy plan opieki hospicyjnej, który pomaga zwierzęciu umrzeć jak najspokojniej. Inni ludzie są nieugięci w swoim pragnieniu zapobiegania cierpieniu i poproszą o eutanazję przy pierwszym sygnale, że jakość życia zwierzęcia zaczyna się pogarszać. Większość właścicieli znajduje się gdzieś pośrodku, chcąc zmaksymalizować dobre czasy i zminimalizować złe. Pracuję z każdym klientem na własnych warunkach, zawsze starając się być adwokatem zwierząt i pamiętając, że zazwyczaj istnieje więcej niż jeden właściwy sposób radzenia sobie w trudnej sytuacji.

New York Times niedawno prowadził grupę artykułów wstępnych zatytułowaną Jeden chory pies, jeden stromy rachunek. W swoim komentarzu dr Louise Murray, wiceprezes Bergh Memorial Animal Hospital w ASPCA w Nowym Jorku, stwierdziła:

W sytuacjach, w których eutanazja byłaby kiedyś jedyną opcją, właściciele zwierząt domowych mogą teraz być zmuszeni podjąć trudne decyzje dotyczące najlepszego sposobu działania dla swoich zwierząt i dla siebie… Zapewniam ich, że dla zwierzęcia, które ma szczęście być ukochanym zwierzakiem, nie ma błędnych odpowiedzi tak długo, jak długo koncentrujemy się na minimalizowaniu cierpienia. W świecie, w którym zbyt wiele psów i kotów jest bezdomnych, zwierzę w kochającym domu już wygrało na loterii. Poza tym wybory stają się osobiste dla każdej osoby lub rodziny i nie są oceniane przez innych.

Amen.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Jennifer Coates

Zalecana: