Spisu treści:

Dlaczego Cukrzyca Nie Jest Wyrokiem śmierci Dla Kotów
Dlaczego Cukrzyca Nie Jest Wyrokiem śmierci Dla Kotów

Wideo: Dlaczego Cukrzyca Nie Jest Wyrokiem śmierci Dla Kotów

Wideo: Dlaczego Cukrzyca Nie Jest Wyrokiem śmierci Dla Kotów
Wideo: Zdążyć przed śmiercią. Czesław. Kot. 2024, Listopad
Anonim

Postawienie diagnozy cukrzycy u kota może być frustrujące. Z jednej strony koty na ogół bardzo dobrze reagują na leczenie. Niektóre można nawet odstawić od zastrzyków insuliny i ostatecznie można nimi zarządzać samą dietą. Z drugiej strony, aby skutecznie wyleczyć kota z cukrzycą, potrzebny jest bardzo oddany właściciel. Zastrzyki z insuliny prawie zawsze muszą być podawane dwa razy dziennie, najlepiej w odstępach co 12 godzin, a koty z cukrzycą muszą być ściśle monitorowane w domu i często ponownie sprawdzane, ponieważ ich zapotrzebowanie na insulinę często zmienia się w czasie.

Szczerze mówiąc, nie każdy właściciel jest na takim poziomie opieki. Wolałbym raczej uśpić kota z cukrzycą niż wysłać go do domu, by cierpiał z powodu złej (lub żadnej) regulacji. Za każdym razem, gdy stawiam nową diagnozę cukrzycy u kociego pacjenta, szczerze rozmawiam z właścicielem na temat tego, na czym polega leczenie. Jedno pytanie, które zwykle się pojawia, dotyczy tego, czy mogę przewidzieć, jak łatwo będzie regulować dane kota. Innymi słowy, jeśli rozpoczniemy leczenie, jakie są szanse, że zakończy się ono sukcesem? Niedawno przeczytałem badanie, które pomoże mi lepiej odpowiedzieć na to pytanie w przyszłości.

Naukowcy wykorzystali dokumentację medyczną 114 kotów z cukrzycą, aby zbadać różne czynniki, które mogą wpływać na długość czasu przeżycia kota z cukrzycą. Odkryli, że istnieje 16,7% szans, że pacjent zmarł w ciągu 10 dni od diagnozy. Mediana czasu przeżycia dla wszystkich kotów wyniosła 516 dni (prawie 1½ roku). 59% kotów żyło dłużej niż 1 rok, a 46% dłużej niż 2 lata.

Wydaje się, że dwa czynniki są związane z krótszym czasem przeżycia: wysoki poziom kreatyniny w surowicy (wskaźnik choroby nerek) i rozpoznanie innej choroby oprócz cukrzycy. Nie powinno dziwić, że kotom, u których zdiagnozowano więcej niż jedną diagnozę, trudniej jest skutecznie leczyć cukrzycę. Jeśli leczenie cukrzycy jest jak chodzenie po linie, dodanie kolejnej choroby do tej mieszanki jest podobne do chodzenia po linie w śnieżycy. Szczególnie silny był związek między wzrostem poziomu kreatyniny a spadkiem przeżywalności. Na każde 10 ug/dl wzrostu kreatyniny ryzyko zgonu wzrastało o 5%.

Co ciekawe, obecność kwasicy ketonowej (powikłanie ciężkiej i niekontrolowanej cukrzycy, prowadzące do odwodnienia, zaburzeń elektrolitowych, a czasami zgonu) nie wiązała się z gorszym rokowaniem. W rzeczywistości 32% kotów z kwasicą ketonową przeżyło ponad trzy lata. To odkrycie musi być sprzeczne z tym, co zakłada wielu weterynarzy: im bardziej kot jest kwasem ketonowym w momencie diagnozy, tym gorsze muszą być jego rokowania.

Moja wiadomość do domu jest taka: bez względu na to, jak źle wyglądają koty z cukrzycą w momencie diagnozy, ich szanse na kolejny dobry rok lub dwa są rozsądne, o ile nie cierpią na poważną współistniejącą chorobę i mają wyjątkowo oddany opiekun.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Jennifer Coates

Odniesienie

Czas przeżycia i czynniki prognostyczne u kotów z nowo rozpoznaną cukrzycą: 114 przypadków (2000-2009). Callegari C, Mercuriali E, Hafner M, Coppola LM, Guazzetti S, Lutz TA, Reusch CE, Zini E.

J Am Vet Med doc. 1 lipca 2013 r.;243(1):91-5.

Zalecana: