Jak Mediany I średnie Wpływają Na Diagnozę Raka U Twojego Zwierzaka
Jak Mediany I średnie Wpływają Na Diagnozę Raka U Twojego Zwierzaka

Wideo: Jak Mediany I średnie Wpływają Na Diagnozę Raka U Twojego Zwierzaka

Wideo: Jak Mediany I średnie Wpływają Na Diagnozę Raka U Twojego Zwierzaka
Wideo: Masz te objawy? Możesz mieć raka! 2024, Może
Anonim

Lekarze często zamieniają słowo „średnia” na „mediana” podczas omawiania czasów przeżycia pacjentów z rakiem, ale w rzeczywistości są to dwa różne terminy o dwóch bardzo różnych znaczeniach.

Ludzie najlepiej znają definicję „średniej” z czasu spędzonego na zajęciach akademickich, gdzie średnia liczbowa wyników testów przekłada się na ocenę z poszczególnych zajęć. Jeśli uzyskałeś 50 punktów w semestrze śródsemestralnym, ale 100 w końcowej, twoja średnia ocen wynosiła 75. Wysoki wynik zrównoważył niski wynik i ostatecznie, chociaż technicznie nie udało ci się w połowie semestru, ostatecznie zdałeś swój kurs.

„Mediana” odnosi się do liczby, która występuje bezpośrednio w środku szeregu liczb, oddzielając dolną połowę od wyższej. W następujących seriach liczb: 3, 5, 7, 8 i 700 mediana wynosiłaby zatem 7.

Na pierwszy rzut oka, po przeanalizowaniu wyjaśnień dwóch różnych terminów statystycznych, można oczekiwać, że czasy przeżycia w badaniach dotyczących zwierząt z rakiem będą podawane jako średnie. Jednak bardziej odpowiednią miarą dla przeciętnego zwierzaka jest mediana.

Problem z prostym raportowaniem średniego czasu przeżycia polega na tym, że liczba ta będzie wypaczona przez tak zwane wartości odstające. Odstające to przypadki, które żyją wyjątkowo krótko lub wyjątkowo długo po postawieniu diagnozy. Kiedy uwzględnisz ich długowieczność we wzorcu przetrwania, mogą przekrzywić średnią w jednym lub drugim kierunku. Mediana uwzględnia wartości odstające i zasadniczo je odrzuca, służąc jako lepsze przedstawienie wyników populacji jako całości.

Weźmy na przykład pod uwagę 10 zwierząt, u których zdiagnozowano określony rodzaj raka. Jeśli czas przeżycia 9 na 10 zwierząt wynosi 50 dni, a 1 na 10 zwierząt to 4 lata, średni czas przeżycia dla tego konkretnego nowotworu wynosiłby 191 dni, podczas gdy mediana przeżycia wynosiłaby 50 dni. Chociaż 191 dni jest z pewnością liczebnie bardziej atrakcyjne do zgłoszenia właścicielowi, kiedy spojrzysz na populację zwierząt z rakiem, o której rozmawiamy, byłoby to nierealistyczne oczekiwanie. Wiemy, że 9/10 zwierząt będzie żyło tylko 50 dni.

Pomimo świadomości, że mediany są dokładniejsze dla populacji jako całości, zawsze trudno jest zdyskredytować moje osobiste doświadczenia z wartościami odstającymi. W szczególności mam na myśli pacjentów, którzy przeżyli oczekiwany czas przeżycia i dosłownie „pokonują szanse”. Te kilka przypadków to te, które utkwiły mi w pamięci, gdy rozmawiam z właścicielami.

Psy z chłoniakiem żyją około roku z leczeniem. Ich koci odpowiedniki żyją 6-9 miesięcy. Psy z naczyniakiem krwionośnym żyją około 4-6 miesięcy po leczeniu. Psy z guzami nosa leczone radioterapią żyją około 1 roku, podobnie jak te z kostniakomięsakiem leczone amputacją i chemioterapią. Dla każdego z tych scenariuszy mediany czasu przeżycia są dobrze ustalone i bardzo przewidywalne dla „przeciętnego” pacjenta.

Jednak dla każdego przykładu mogę sobie wyobrazić pacjentów, którzy żyli znacznie dłużej, niż sugerowały szanse. Czasami moją naturalną tendencją jest kwestionowanie diagnozy w pierwszej kolejności („biopsja musiała być błędna, bo nie ma mowy, żeby pies/kot mógł teraz żyć!”). To zabawne, jak szybko mogę zdyskredytować, że przepisane przeze mnie zabiegi mogą stworzyć coś odstającego.

Trudno nie myśleć o tych długotrwałych przypadkach, rozmawiając z właścicielami zwierząt, u których niedawno zdiagnozowano raka. Jest to szczególnie ważne, gdy mówię o medianie czasu przeżycia, a właściciele wydają się rozczarowani statystykami.

Najlepszym wyjaśnieniem większości przypadków w onkologii weterynaryjnej jest to, że nasze liczby mogą wydawać się krótkie, ponieważ nasze protokoły leczenia są mniej intensywne niż te stworzone dla ludzi. Naszym kompromisem dla wywołania mniejszej toksyczności u naszych pacjentów jest znacznie niższy wskaźnik wyleczeń i krótszy całkowity czas przeżycia.

Najtrudniejsze jest to, gdy wiem, że widziałem, jak zwierzęta doświadczają niezwykłych rezultatów. Zostałem wyszkolony, aby zaakceptować, że „robimy to dla 5 procent”, co oznacza, że onkolodzy weterynarii znają statystyki i prawdopodobieństwa, ale w 5 procentach czasu uzyskamy wynik, który znacznie przewyższy nasze oczekiwania. W stu procentach czasu chcę, aby moi pacjenci doświadczyli tej 5-procentowej szansy na wyleczenie.

Niezależnie od tego, co mówią nam mediany, w naszych usługach zawsze mówimy: „Twoje zwierzę nie ma nic przeciętnego”.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Joanne Intile

Zalecana: