Co Musisz Zapytać Weterynarza O Raka Swojego Zwierzaka?
Co Musisz Zapytać Weterynarza O Raka Swojego Zwierzaka?

Wideo: Co Musisz Zapytać Weterynarza O Raka Swojego Zwierzaka?

Wideo: Co Musisz Zapytać Weterynarza O Raka Swojego Zwierzaka?
Wideo: 🐶 PIES U WETERYNARZA 🏥 PIERWSZA WIZYTA ❤️ 2024, Może
Anonim

Spędzam dużo czasu zadając właścicielom pytania dotyczące ich pupila.

Co zauważyłeś w zachowaniu swojego zwierzaka, co skłoniło Cię do przyprowadzenia go do weterynarza?

Kiedy po raz pierwszy zauważyłeś masę?

Wymiotuje lub ma biegunkę?

Co wiesz o diagnozie swojego zwierzaka?

Zadaję pytania, aby lepiej zrozumieć chorobę zwierzęcia i jak bardzo są one dotknięte swoim stanem. Chcę mieć pewność, że właściciele zrozumieją moje rekomendacje i opcje, które im przedstawiam. Muszę wiedzieć, że wszyscy jesteśmy na tej samej stronie, jeśli chodzi o nasze oczekiwania. Ale ten dociekliwy dialog rzadko bywa jednostronny.

Właściciele też zadają mi ogromną ilość pytań. Niektóre są przewidywalne, inne bardziej szczegółowe, podczas gdy inne mogą być niezwykle sondujące.

Jedno pytanie, które często mi zadaje, brzmi: „O co jeszcze powinienem cię zapytać?”

Kiedyś uważałem to konkretne zapytanie za dość osobliwe, ale nauczyłem się je akceptować ze względu na to, co reprezentuje, jeśli chodzi o zapewnienie dobrej komunikacji między moimi klientami a mną.

Poniżej znajdują się przykłady rodzajów pytań, które staram się kierować do moich pacjentów, nawet jeśli właściciele nie myślą, aby je zadać w pierwszej kolejności.

1. „Jak długo będzie żył mój zwierzak, jeśli zrobię wszystko, co mi każesz, i jak długo będzie żył, jeśli tego nie zrobię?”

To najrozsądniejsze pytanie, jakie należy zadać onkologowi weterynarii, a zarazem najtrudniejsze do udzielenia odpowiedzi. Jako lekarz oparty na dowodach, wykorzystuję wyniki wcześniej opublikowanych badań, aby pomóc w sformułowaniu moich zaleceń dotyczących leczenia. Dane z badań dostarczają informacji na temat tego, jacy pacjenci mogliby potencjalnie skorzystać z konkretnego planu leczenia i jakie będzie ich przewidywane rokowanie.

Jednak badania weterynaryjne, w szczególności te związane z onkologią, są notorycznie słabe, ponieważ zwykle obejmują niewielką liczbę pacjentów, brakuje standaryzacji metodologii i nie ma nieleczonych grup kontrolnych, z którymi można by dokładnie porównać wyniki.

Zestawione z badaniami naukowymi są moje osobiste doświadczenia kliniczne, które często wpływają na to, jak sądzę, że pacjent może zareagować na leczenie. Chociaż rozsądnie to rozważyć, gdybym praktykował medycynę wyłącznie w oparciu o doświadczenie, naraziłbym moich właścicieli i ich zwierzęta na niewiarygodną ilość uprzedzeń.

Pytanie, na które mogę odpowiedzieć, brzmi: „Jak myślisz, co jest rozsądnym wynikiem dla mojego zwierzaka, jeśli zastosujemy leczenie, które nakreśliłeś?”

2. „Skąd będę wiedzieć, kiedy nadejdzie czas?”

Kiedy właściciele mnie o to pytają, zawsze poświęcam kilka sekund na przerwę, zanim zacznę odpowiadać. Pacjenci weterynarii mają możliwość eutanazji w celu złagodzenia cierpienia. Łagodzimy ból i osłabienie związane ze śmiertelnymi chorobami, aby śmierć mogła nastąpić z godnością i spokojem. Ponieważ podejmujemy tę decyzję za naszych zwierząt domowych, prawie niemożliwe jest określenie ilościowe, kiedy „wystarczy” z zewnątrz.

Większość właścicieli zakłada, że jakość życia jest dyskretnie obliczalnym parametrem. Na wiele sposobów możemy mierzyć jakość życia pacjenta, ale nie istnieje ona jako linia na piasku, którą przekracza się w określonym momencie. Jakość życia zwierzęcia waha się od doskonałego do słabego; wirtualna skala przesuwna tego, co jest dopuszczalne, a co nie.

Jestem przeszkolony, aby upewnić się, że zwierzęta nie cierpią. Ale nawet ten barometr jest inny dla każdego weterynarza. Jest wielu, którzy twierdzą, że podawanie zwierzęciu chemioterapii jest jak tortury i zrówna je z niską jakością życia. Oczywiście zdecydowanie się nie zgadzam.

Pytanie, na które mogę odpowiedzieć, brzmi: „Czy możesz mi pomóc zrozumieć, jakich znaków szukać, które wskazują, że choroba mojego zwierzaka postępuje?”

3. Czy moje zwierzę zachoruje po chemioterapii?

Chociaż wiem, że 75% moich pacjentów nie doświadcza żadnych niepożądanych objawów po leczeniu, odwrotność tego stwierdzenia oznacza, że 25% będzie. A 5% doświadczy poważnych zatruć, które mogą zagrażać życiu.

Kiedy wszystko jest poza tym równe, a pacjenci są w dobrym zdrowiu poza rakiem, bardzo trudno jest mi przewidzieć, które z nich będą należeć do tej drugiej kategorii.

Łatwiej jest przepowiedzieć słabą reakcję na leczenie, gdy badania laboratoryjne wskazują, że wątroba lub nerki pacjenta cierpią na awarię lub gdy zwierzę wykazuje znaczące niekorzystne objawy kliniczne przed rozpoczęciem leczenia. Te zwierzęta są bardziej podatne na zachorowanie w wyniku leczenia, ponieważ są już chore. Dla przeciętnego zwierzaka z rakiem nie mogę rozróżnić, kto może nie radzić sobie dobrze z chemioterapią.

Pytanie, na które mogę odpowiedzieć, brzmi: „Czy masz jakieś szczególne obawy dotyczące zdolności mojego zwierzaka do wytrzymania leczenia, które oferujesz?”

*

Zdaję sobie sprawę, że jestem idealistą, kiedy proszę o alternatywne sformułowanie tych konkretnych pytań. Podobnie, równie łatwo jest mi odpowiedzieć na pierwotne pytanie, mówiąc „Nie mogę odpowiedzieć bezpośrednio na twoje pytanie, ale oto, co mogę ci powiedzieć…”, aby upewnić się, że spełniono oczekiwania.

Wiadomość do domu brzmi: nie bój się zapytać swojego weterynarza „Jakie inne pytania powinienem ci zadać?”

Prawdopodobnie mają doskonałe pojęcie o tym, o czym w ogóle nie wiedziałeś, o czym myślisz.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Joanne Intile

Zalecana: