Skandal Iditarod: Psy Mają Pozytywny Test Na środki Przeciwbólowe
Skandal Iditarod: Psy Mają Pozytywny Test Na środki Przeciwbólowe

Wideo: Skandal Iditarod: Psy Mają Pozytywny Test Na środki Przeciwbólowe

Wideo: Skandal Iditarod: Psy Mają Pozytywny Test Na środki Przeciwbólowe
Wideo: Czy można uratować mózg? 2024, Kwiecień
Anonim

Iditarod, coroczne, długodystansowe zawody psów zaprzęgowych na Alasce, które szczycą się jako „Ostatni Wielki Wyścig na Ziemi”, są obecnie przedmiotem śledztwa w związku ze skandalem dopingowym.

Ujawniono, że cztery psy należące do mistrza masztów Dallas Seavey uzyskały pozytywny wynik testu na wysoki poziom środka przeciwbólowego Tramadol zeszłej wiosny. Według Chicago Tribune: „Po raz pierwszy od czasu, gdy w 1994 roku wyścig wprowadził testy narkotykowe, wynik testu okazał się pozytywny”.

Od kiedy rozeszła się wiadomość o skandalu, Iditarod Trail Committee (ITC) powiedział w oświadczeniu, że zamierza przeredagować swoje obecne przepisy dotyczące testów narkotykowych na psie, aby „przyjąć jasny standard ścisłej odpowiedzialności”.

Dr Giacomo Gianotti ze Szkoły Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Pensylwanii wyjaśnił, że Tramadol (który może być stosowany zarówno u ludzi, jak i u psów) jest środkiem przeciwbólowym, substancją podobną do opioidów, która łagodzi ból. Lek nie ma jednak właściwości uzależniających dla psów. Więc chociaż może działać jako łagodny środek przeciwbólowy, nie ma „nagradzającej dopaminy”. Dodał, że lek jest znacznie słabszy niż typowy środek „dopingujący”, taki jak morfina.

Seavey stanowczo zaprzeczył jakimkolwiek wykroczeniom w odniesieniu do zarzutów wykraczających poza dochodzenie ITC, nawet zwracając się do YouTube, aby przyznać, że jest niewinny. Zasugerował, że być może inny zawodnik podał psom leki, aby je sabotować.

Bez konkretnego powodu, dlaczego Seavey miałby celowo podawać środek przeciwbólowy swoim psom, komisja nie zdyscyplinowała maszera, ani nie pozbawiła go tytułów ani wygranych pieniężnych. Ta decyzja nie spodobała się niektórym działaczom na rzecz praw zwierząt.

„Jeśli członek „królewskiej” grupy Iditarod zażywa narkotyki, ilu innych maszerów sięga po opioidy, aby zmusić psy do przezwyciężenia bólu? - zapytał w oświadczeniu wiceprezes wykonawczy PETA Tracy Reiman. „A co z dochodzeniem, skąd pochodzi ta kontrolowana substancja, niezależnie od tego, czy jest to weterynarz, czy nie?

„Psy to nie sanie” – kontynuowała. „Są wrażliwymi istotami, które nie zasługują na śmierć. Musherowie popychają psy na krawędź i dalej, aby zdobyć nagrodę pieniężną, a ten skandal dopingowy jest kolejnym dowodem na to, że ten wyścig musi się skończyć”.

Zalecana: