Odkrywanie „dogzheimerów” (dysfunkcja Poznawcza Psów I Ty)
Odkrywanie „dogzheimerów” (dysfunkcja Poznawcza Psów I Ty)

Wideo: Odkrywanie „dogzheimerów” (dysfunkcja Poznawcza Psów I Ty)

Wideo: Odkrywanie „dogzheimerów” (dysfunkcja Poznawcza Psów I Ty)
Wideo: Odkrywanie 2024, Listopad
Anonim

Jeśli masz dużo szczęścia, miałeś przyjemność opiekować się zwierzakiem, który jest tak stary, że ma trochę problemów z przypomnieniem sobie, gdzie czasami jest.

Mogła też mieć trochę problemów z rozróżnianiem godzin dnia od nocy, spaniem przez cały dzień, a potem chodzeniem po domu, gdy reszta domowników poszła spać.

Zamieszanie, dezorientacja, demencja: nazwij to jak chcesz. Ale kiedy dotyka psów, z miłością nazywam to „dogzheimerami”, inaczej znanymi [bardziej klinicznie] jako „dysfunkcja poznawcza psów”.

Chociaż proces chorobowy u psów może być klinicznie inny niż ludzki Alzheimer, jego skutki wydają się być podobne u większości właścicieli zwierząt domowych: zaburzenia cyklu snu/budzenia, lęk, niewłaściwa wokalizacja, powtarzające się zachowania (takie jak stymulacja), zaburzenia wydalania (co można nazwać „ nietrzymanie moczu”) i uogólnioną dezorientację.

Podczas gdy niektóre bardzo stare koty doświadczają mniej wyraźnej wersji tego zaburzenia, jest ono stosunkowo powszechne u psów geriatrycznych. Utrata słuchu i wzroku, również znacznie częstsza u psów niż u kotów, wydaje się przyspieszać ten proces, uwydatniając dezorientację, jakiej doświadczają te zwierzęta.

Większość właścicieli nie wydaje się zaniepokojona pojawieniem się tych objawów. Wydaje się, że przyjmują za pewnik, że stare zwierzęta doznają takich samych zmian, jakie przechodzi wielu ludzi w późniejszych latach. Ale jeśli ludzie z demencją są jakimkolwiek przewodnikiem, miłośnicy psów dobrze zrobią, jeśli będą trzymać ucho przy ziemi na tych objawach i podjąć wczesne działania po ich pojawieniu się.

Dlaczego? Ponieważ dezorientacja często prowadzi do niepokoju, a ostatecznie do uogólnionego pogorszenia wszystkich głównych narządów (a także predyspozycji do wielu innych chorób). Co więcej, psy z demencją, pomimo ograniczeń fizjologicznych, mogą żyć znacznie dłużej, niż zakłada większość właścicieli. I to byłoby w porządku, gdyby nie ich ciągły stan niepokoju i/lub dyskomfortu.

Jaka jest moja taktyka w tych przypadkach? Na początek, podczas badań fizycznych starszych pupili, pytam o czujność – zwłaszcza, gdy ludzie zaczynają mówić o ubytku słuchu i wzroku. Czy pies wpada w nocy na różne rzeczy? Czy jest mniej prawdopodobne, że spojrzy w górę, gdy wejdziesz do pokoju? Dla zwierząt z zaćmą, nawet we wczesnym stadium, sugeruję wizytę u okulisty w celu oceny i, jeśli to możliwe, operacji zaćmy.

Jeśli psy dopiero zaczynają wykazywać oznaki dezorientacji, staram się namówić ludzi, aby trzymali się ściślejszego harmonogramu, jeśli chodzi o karmienie, spacery, spędzanie czasu w domu itp. Dlaczego? Ponieważ twój harmonogram jest ich harmonogramem. A ścisła rutyna jest doskonałą terapią dla zdezorientowanych zwierząt - jest orientacyjna.

W cięższych przypadkach omawiam zalety Aniprylu (selegiliny), leku, który wydaje się odwracać niektóre z tych objawów… w niewielkim stopniu, muszę przyznać. U niektórych psów mogą być również wskazane leki przeciwlękowe. Co zdumiewające, niektóre psy z zaawansowaną demencją są dość zrelaksowane, ale większość wykazuje pewien stopień stresu – zwłaszcza, gdy zagubi się w kącie pokoju lub gdy są same i budzą się w środku nocy.

Najbardziej kompleksowe podejście do dysfunkcji poznawczych psów obejmuje usługi behawiorysty weterynaryjnego. Niektórzy z tych specjalistów są cudotwórcami, jeśli chodzi o pomoc właścicielom w zmianie orientacji ich zdezorientowanych geriatrycznych szczeniąt. Często jestem zaskoczony tym, jak jedna wizyta może zrobić ogromną różnicę. To może być drogie, ale nadal jest znacznie tańsze niż na przykład narkotyki lub nowa wykładzina.

Tak wiele z tych psów jest przedwcześnie uśmiercanych, po prostu dlatego, że nietrzymanie moczu lub wokalizacja stało się zbyt trudne dla rodziny – i dlatego, że nikt nie poświęcił czasu na wyjaśnienie, że pies może mieć wygodne, produktywne życie nawet po stracie. normalnego funkcjonowania mózgu. Niektóre przypadki są wyjątkowe i nie można na nie zadowalająco pomóc, każda sytuacja jest inna, ale nigdy się nie dowiesz, dopóki nie spróbujesz.

Ze swojej strony uważam, że poddaję eutanazję zbyt wielu starym psom, których najszczęśliwsze dni mogą być jeszcze przed nimi. Jestem głęboko przekonany, że gdyby można było zmusić właścicieli do zaakceptowania faktu, że stary pies wymaga tyle samo uwagi i specjalnej troski, co szczeniak, to może nie rozkładaliby rąk z obrzydzeniem na mały stołek na podłodze. W końcu sami tam kiedyś będziemy, jeśli będziemy mieli szczęście.

Wizerunek
Wizerunek

dr Patty Khuly

Zalecana: