Za Stary Na Leczenie? Starzejące Się Zwierzęta I Podejmowanie Decyzji Medycznych
Za Stary Na Leczenie? Starzejące Się Zwierzęta I Podejmowanie Decyzji Medycznych

Wideo: Za Stary Na Leczenie? Starzejące Się Zwierzęta I Podejmowanie Decyzji Medycznych

Wideo: Za Stary Na Leczenie? Starzejące Się Zwierzęta I Podejmowanie Decyzji Medycznych
Wideo: Czy można uratować mózg? 2024, Może
Anonim

To jest trudne. I to jest biggie. Ile lat ma zwierzę, ma ogromny wpływ na interpretację i ocenę stanu zdrowia zwierzęcia, a także na przydzielanie zasobów diagnostycznych i terapeutycznych. Ale czy to sprawiedliwe?

Właściciele, weterynarze, rodzina, przyjaciele i ogół społeczeństwa są odpowiedzialni za to, jak postrzegamy nasze starzejące się zwierzęta. Skrzypiący, rozklekotani starsi faceci są częścią całej naszej historii. Wiemy, że starsze zwierzęta zaczynają zachowywać się ospale i powoli i że są bardziej podatne na choroby. Ale czy to oznacza, że nie zasługują na leczenie z tego powodu tylko dlatego, że tego oczekujemy?

Weźmy trzyletniego kota z niedrożnością dróg moczowych w porównaniu do zdrowego dziesięciolatka w tej samej sytuacji: zarówno właściciele, jak i weterynarze częściej traktują ten pierwszy przypadek z większym optymizmem i pozytywnie nastawioną agresywnością. Są ku temu dwa powody:

1-Starsze zwierzęta częściej cierpią z powodu bardziej złożonych czynników podstawowych, takich jak nowotwory i już uszkodzone nerki. I…

2. Uważa się, że młodzi mają „życie przed sobą”.

Do tych punktów zaproponuję dwa odpowiadające im obalenia:

1-Nie możemy przyjąć założeń dotyczących podstawowych problemów zdrowotnych (w obu przypadkach), dopóki nie przyjrzymy się bliżej. Oba zwierzęta zasługują na ten sam poziom opieki, dopóki nie zostaną ocenione podstawy i podjęte zostaną decyzje o kontynuowaniu. A jednak nasze ludzkie uprzedzenia zawsze potrafią podnieść swoje brzydkie głowy, nawet jeśli myślimy, że tak nie jest.

2- Niech nikt z nas nie wie, ile mamy czasu.

Ten ostatni jest bardziej podstępną kwestią. Lubię nazywać to „czynnikiem życia”. Zwierzęta poniżej piątego roku życia otrzymują największy impuls z tego nastawienia, podczas gdy te powyżej dziesięciu otrzymują z niego najwięcej obrażeń.

Nasze ludzkie postrzeganie ich „czasu pozostałego na Ziemi” przenika wszystkie dyskusje dotyczące tych starszych zwierząt domowych, tak jakby to, czy traktujemy je w celu złagodzenia ich bólu lub dyskomfortu, powinno mieć wszystko wspólnego z tym, czy zostało im dziesięć, pięć, dwa lata czy miesiąc żyć.

Jasne, to czynnik, w którym wybieramy opcje leczenia. Ale ten czynnik jest często wyolbrzymiony nieproporcjonalnie do rzeczywistości w oparciu o to, jak my, ludzie, postrzegamy znaczenie zwierząt w stosunku do ich wieku.

Oto kilka przykładów z pracy z zeszłego tygodnia:

Biodra na frycie

Mam dwóch psich pacjentów z ciężką, schyłkową dysplazją stawu biodrowego. Jeden to dziewięcioletni Rottweiler. Drugi to dwunastoletni golden retriever. Oba wymagają wymiany stawu biodrowego. Właściciele obu grup mają tę samą obawę: „Czy warto, biorąc pod uwagę, ile ma lat?”

Kiedy spodziewałeś się, że wymiana stawu biodrowego będzie najbardziej potrzebna? W przypadku większości psów zabiegi ratownicze, takie jak wymiana stawu biodrowego, są wymagane po dużym zużyciu. To tylko mniejszość zwierząt, które są bardzo dotknięte chorobą, wymagają wcześniejszej interwencji. A jednak w wieku dziesięciu lat wielu właścicieli zwierząt myśli, że lata zachodzącego słońca = brak opłacalności zabiegu za 3500 USD (na biodro).

Ale jeśli nie teraz, co się stanie z tymi biodrami? Jeszcze dwa lub trzy lata trzeszczenia (u zdrowego psa)?

Oni: „A co, jeśli w przyszłym roku zachoruje na raka?”

Ja: „A co, jeśli jutro wpadnie na nią autobus?”

Kot z nadczynnością tarczycy

Oto kolejny częsty problem, z którym się spotykam: kot z nadczynnością tarczycy, który ma dziesięć… lub piętnaście… lub siedemnaście lat.

Właściciele często odrzucają złoty standard leczenia I-131 (jednodawkowe leczenie dożylnym materiałem radioaktywnym) dla tych wychudzonych kotów o energicznych apetytach na szybki metabolizm. Czasami jest to kwestia pieniędzy, ale częściej to kwestia wieku przypieczętowuje umowę. „Ale ona jest taka stara!”

W każdym razie dobrze jest policzyć: średnio 50 dolarów miesięcznie przez resztę życia kota z częstymi badaniami krwi, codziennymi lekami i nieustanną chorobą lub… jednorazowym lekarstwem w wysokości 200-1500 dolarów?

Nawet jeśli żyje tylko rok, czy jednorazowe, całkowite wyleczenie nie jest tego warte?

Najwyraźniej nie, jeśli ma piętnaście lat. To wydaje się być magicznym wiekiem dla większości moich klientów. Chociaż jest to najpopularniejszy wiek diagnozowania nadczynności tarczycy (nadczynność tarczycy zdarza się prawie wyłącznie u kotów geriatrycznych), większość stawia granicę w leczeniu piętnastolatka kosztownym podejściem.

Teraz rozumiem, że dzieje się o wiele więcej niż tylko wiek zwierzęcia – zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę, ile kosztuje leczenie tych schorzeń w „najlepszy” możliwy sposób. Ale to wiek często staje się wymówką. Na przykład: „Nie chcę jej przez to narażać w jej wieku”.

I jestem zdania, że ta ocena nie jest sprawiedliwa. Nie w przypadkach takich jak te, które przedstawiłem. Nie w przypadku większości metod leczenia raka i terapii stomatologicznych.

Nasza odpowiedzialność wobec naszych zwierząt nie zmniejsza się wraz z wiekiem, podobnie jak w przypadku naszych starszych rodziców i dziadków. Teraz, jeśli mówimy o niepotrzebnym przedłużaniu cierpienia przez sondy do karmienia i bolesne, inwazyjne środki… Jestem przy tobie.

Ale kiedy wiek jest używany jako uzasadnienie rezygnacji z zabiegów, które mogą stanowić różnicę między komfortem lub wyleczeniem a bólem lub chorobą… nie kupuję tego.

Zalecana: