Czy Dla Twojego Zwierzaka Jest Stomatologia „bez Znieczulenia”?
Czy Dla Twojego Zwierzaka Jest Stomatologia „bez Znieczulenia”?

Wideo: Czy Dla Twojego Zwierzaka Jest Stomatologia „bez Znieczulenia”?

Wideo: Czy Dla Twojego Zwierzaka Jest Stomatologia „bez Znieczulenia”?
Wideo: Po wykonaniu swojego zadania ogier został poddany kastracji [Weterynarz z powołania] 2024, Grudzień
Anonim

Chociaż możesz się bać i brzydzić się znieczuleniem weterynaryjnym (i niekoniecznie obwiniałbym Cię), odpowiedź na powyższe pytanie jest dla mnie oczywista: tak zwane "bez znieczulenia" czyszczenie zębów NIE JEST odpowiednim podejściem do zarządzanie zdrowiem zębów naszych pupili.

Wiele firm oferuje obecnie tę usługę w kilku stanach. Kalifornia wydaje się szczególnie ukierunkowana (według Christie Keith z Pet Connection, która dała impuls do tego postu swoim własnym z zeszłej soboty). Procedura zyskała pewną popularność wśród właścicieli zwierząt w wyniku…

1) wzrost zrozumienia potrzeby opieki stomatologicznej dla naszych pupili, 2) lęk przed znieczuleniem, ponieważ większość z nas wie również, że znieczulenie niesie ze sobą ryzyko oraz

3) niższy koszt takiej usługi w stosunku do standardowej, anestezjologicznej procedury czyszczenia zębów, którą lekarze weterynarii namawiają do poddania się naszym pupilom.

Często jestem w stanie zadać pytanie: „Czy jest jakiś sposób na czyszczenie zębów mojego zwierzaka bez znieczulenia?”

Chociaż nie lubię uderzać klienta szybką odpowiedzią przeczącą, jestem stanowczy na swoim stanowisku: żadna stomatologia bez znieczulenia nie okazała się jeszcze bardziej pożyteczna niż szkodliwa.

Tak, to prawda. Udowodniono, że czyszczenie zębów bez znieczulenia jest szkodliwe dla zwierząt. Oto podsumowanie, dlaczego:

1) Deklarowanym celem tej usługi jest zazwyczaj usunięcie widocznego kamienia nazębnego ze względów kosmetycznych. Firmy te nie obiecują (i nie mogą) obiecywać naszym zwierzętom korzyści zdrowotnych.

2) Niezbędne czyszczenie zębów poniżej linii dziąseł jest bolesne, wymaga minimalnych ruchów dla zachowania dokładności i jest ogólnie uważane za niemożliwe bez znieczulenia.

3) Polerowanie zębów po dokładnym oczyszczeniu i skalingu jest absolutnie niezbędne dla utrzymania zdrowia zębów i dziąseł i nie może być wykonane prawidłowo bez znieczulenia.

(Polerowanie jest konieczne, ponieważ niewidoczne uszkodzenia zębów podczas procesu czyszczenia muszą zostać złagodzone przez działanie wygładzające zapewniane przez pastę. W przeciwnym razie zęby i dziąsła staną się bardziej podatne na infekcje bakteryjne niż przed czyszczeniem.)

4) Zwierzęta nie tolerują dobrze nawet podstawowego czyszczenia i skalowania. Walczą i stresują. Nawet jeśli trzymają się wystarczająco nieruchomo, wyniki są zawsze niezadowalające w stosunku do anestetycznej wersji zabiegu.

Skąd mam wiedzieć? Nie tylko mam powody, by wierzyć szanowanym, certyfikowanym dentystom, którzy ocenili procedurę bez znieczulenia, ale mam przykład własnego psa do rozważenia.

Moja Francuzka, Sophie Sue, stała się niechętną królikiem doświadczalnym do tego bez znieczulającego czyszczenia zębów kilka lat temu, kiedy firma zaczęła krążyć po naszej południowej Florydzie.

Chociaż nasza praktyka w zasadzie nie zdecydowała się na tę usługę (która miałaby być wykonywana w naszym szpitalu przez „specjalistów dentystycznych” przeszkolonych w tej procedurze) na podstawie porady weterynaryjnego zakładu dentystycznego, pomyśleliśmy, że będzie to sprawiedliwe, aby zobaczyć, jak to działa.

Sophie Sue miała bardzo łagodny kamień nazębny, pomimo jej zaawansowanego wieku, z powodu mojego cotygodniowego szczotkowania i (jak sądzę) dlatego, że regularnie oferuję jej surowe, mięsiste kości. Niemniej jednak nie uważałam za nierozsądne poddanie jej darmowemu czyszczeniu.

Sophie Sue (zazwyczaj modelka) nie tylko oparła się dość imponująco, ale w następnych miesiącach na jej zębach pojawił się nieuzasadniony kamień nazębny (pomimo mojego niezmienionego protokołu opieki domowej). Może się mylę, ale przypisuję to niemożności skutecznego polerowania zębów podczas zabiegu.

Nawet jeśli zignorujesz moje anegdotyczne odkrycia, jasne jest, że weterynarze z nastawieniem akademickim są wśród nas w opozycji do czyszczenia zębów bez znieczulenia, opartego na podobnych dowodach: niekompletne (czysto kosmetyczne) czyszczenie zębów jest gorsze niż jego brak.

A jednak praktyka wydaje się zyskiwać na popularności. Zamiast skupiać się na praktykach weterynaryjnych za pomocą tej usługi (która wydawała się nie przynosić owoców po tym, jak weterynarze zdali sobie sprawę z jej konsekwencji), firmy oferujące stomatologię bez znieczulenia szukają teraz partnerów do współpracy, jak wskazuje post Christie Keith.

Wspominana przez nią kalifornijska firma Canine Care została wezwana do swoich praktyk (w pewnym momencie zabroniono jej wykonywania tej procedury), pomimo twierdzenia, że ta wersja stomatologii jest oferowana wyłącznie w celach kosmetycznych i nie twierdzi, że ma ona jakiekolwiek korzyści zdrowotne (co może oznaczać naruszenie prawa zakazującego osobom nie-weterynarzom udzielania świadczeń zdrowotnych).

Niezależnie od tego, jak myślisz o zdolności nielicencjonowanych laików do oferowania usług opieki zdrowotnej zwierzętom domowym, ta koncepcja jest niewypałem w każdy sposób. Po prostu nierozsądne jest oczekiwanie, że jakiekolwiek zwierzę przejdzie całkowite czyszczenie zębów bez znieczulenia. A wynikające z tego podejście połowiczne wyraźnie wyrządza więcej szkody niż pożytku.

Biorąc pod uwagę, że odpowiedzialni weterynarze kierują się mantrą „przede wszystkim nie szkodzić”, wydaje się oczywiste, że ta praktyka zasługuje na śmierć raz na zawsze.

Zobacz trzy artykuły Christie na ten temat, aby uzyskać [dużo] więcej informacji.

Zalecana: