Spisu treści:

Co To Jest Test Miana I Czy Jest Odpowiedni Dla Twojego Zwierzaka?
Co To Jest Test Miana I Czy Jest Odpowiedni Dla Twojego Zwierzaka?

Wideo: Co To Jest Test Miana I Czy Jest Odpowiedni Dla Twojego Zwierzaka?

Wideo: Co To Jest Test Miana I Czy Jest Odpowiedni Dla Twojego Zwierzaka?
Wideo: 12 zachowań, które denerwują twojego psa 2024, Grudzień
Anonim

Autor: David F. Kramer

Aby rozwiązać obawy właścicieli zwierząt domowych, można zastosować procedurę zwaną testem miana, aby pomóc określić potrzebę szczepienia.

Co to jest test miana?

Test miana polega na pomiarze poziomu przeciwciał przeciwko konkretnej chorobie w próbce krwi. Przeciwciała są produkowane w odpowiedzi na antygen lub bodziec. Niektóre typowe bodźce, które mogą wywołać tę odpowiedź, obejmują zakażenie bakteriami i wirusami oraz szczepienia.

Kiedy zwierzę (lub osoba) jest szczepione, organizm wytwarza odpowiedź immunologiczną, częściowo poprzez wytwarzanie specyficznych przeciwciał przeciwko antygenom zawartym w szczepionce. Następnie układ odpornościowy jest w stanie szybko rozpoznać atakujący drobnoustrój i uruchomić skuteczną obronę. Według dr Jennifer Coates, doradcy weterynaryjnego z petMD, „kiedy test miana szczepionki zwierzęcia powraca jako„ ochronny”, jeśli ta osoba byłaby narażona na daną chorobę, powinna być w stanie ją zwalczyć”.

Ale społeczność weterynaryjna jest nieco podzielona w szczegółach tego problemu.

Dr Adam Denish z Rhawnhurst Animal Hospital w Pensylwanii ma pewne szczególne obawy, jeśli chodzi o kwestię szczepień i testów miana.

„Jestem właścicielem dwóch szpitali dla zwierząt i hodowli z internatem, dlatego zalecamy szczepienia w oparciu o ryzyko dla tego zwierzęcia. To jest moja opinia i opinia innych lekarzy, że szczepienie jest właściwą drogą dla większości tych zwierząt”, mówi Denish. „Czasami właściciele proszą o poziom miana i czy są one akceptowalne zarówno dla nosówki, jak i parvo, wtedy ten pies dostaje dodatkowy rok, zanim ponownie go przetestujemy. Chociaż większość szczepionek działa dłużej niż zaleca producent dla dawki przypominającej, nikt nie jest tego pewien.

Badania przesiewowe miana zwierząt domowych mogą odgrywać rolę w podjęciu decyzji o szczepieniu, ale Coates dodaje jeszcze jedną uwagę.

„Ponieważ układ odpornościowy składa się z wielu innych części niż tylko przeciwciał, testy o niskim mianie szczepionek mogą być trudne do interpretacji. Czy to naprawdę oznacza, że zwierzę jest zagrożone tą chorobą? Nikt tak naprawdę nie wie”.

Przepisy stanowe i podstawowe szczepienia

„To, co proponuję szczeniętom i kociętom, to szczepienie zgodnie z prawem stanowym, które zazwyczaj dotyczy tylko wścieklizny”, mówi dr Patrick Mahaney, holistyczny weterynarz z Los Angeles. „W takim razie zaszczepię się również na choroby uważane za podstawowe – te, które najprawdopodobniej powodują poważne zachorowanie Twojego zwierzaka, takie jak wirus nosówki psów (CDV) i parwowirus psów (CPV).”

Mahaney mówi, że czasami zaleca szczepienie przeciwko „innym środkom, które nie są uważane za tak poważne, a zatem są uważane za „niepodstawowe”, takie jak adenowirus i Bordetella (czyli kaszel hodowlany).”

Weterynarze przyglądają się różnym czynnikom, jeśli chodzi o ustalenie, czy i kiedy dorosłe zwierzę potrzebuje dawki przypominającej, w tym styl życia danej osoby i czynniki ryzyka, częstość występowania chorób na danym obszarze oraz instrukcje producenta. Dla tych, którzy obawiają się nadmiernego szczepienia swoich zwierząt, test miana może dostarczyć dowodów na to, czy zwierzę ma przeciwciała przeciwko chorobie, lub czy dawka przypominająca może być dobrym pomysłem.

Z drugiej strony, Denish mówi, że nie ma możliwości przewidzenia poziomu przeciwciał za trzy lub sześć miesięcy. Poziomy oporności mogą się zmieniać z powodu wielu czynników, w tym stresu, choroby i leków, więc istnieje obawa, że poziomy te mogą nie być spójne w czasie.

Jako właściciel hodowli z internatem, Denish woli więcej dowodów odporności zwierzęcia, zanim zaryzykuje kontakt z innymi zwierzętami pod jego opieką. Na przykład nie ma testu na miano Bordetelli, więc woli zachować ostrożność, niż ryzykować rozprzestrzenianie się infekcji kaszlem hodowlanym w grupie zakwaterowanych zwierząt, a także w celu ochrony psów, z którymi mogą się kontaktować zakażone zwierzęta.

Jak pieniądze wpływają na szczepionki

Niektórzy weterynarze wyrażają obawy, że firmy produkujące szczepionki są najbardziej zainteresowane przenoszeniem swoich produktów, a tym samym wywierają presję na weterynarzy, aby wypychali szczepionki nawet wtedy, gdy nie są potrzebne. A ponieważ na szczepionkach można zarobić pieniądze, niektórzy weterynarze się na to zgadzają.

„Weterynarze często zarabiają na szczepionkach, ponieważ koszt jest bardzo minimalny, więc naliczają koszty szczepienia” – mówi Mahaney.

Oczywiście należy się spodziewać pewnych oznakowań, ponieważ podawanie zastrzyków wymaga czasu i pracy ze strony weterynarza lub technika weterynaryjnego. Weterynarze, którzy zalecają i podają trzy lub cztery szczepionki podczas jednej sesji, mogą osiągnąć niewielki zysk.

„Tak jest w przypadku mobilnych klinik ze szczepionkami”, mówi Mahaney, „jest to metoda generowania dochodów z praktyki bez wysokich kosztów ogólnych”.

Ale testy miana często kosztują właścicieli więcej niż szczepionki. Według Denisha miano baterii z nosówki i parvo kosztuje około 76 dolarów, a szczepionka około 24 dolarów. Ponieważ zawsze istnieje szansa, że już opłacony poziom miana wykaże, że szczepienie i tak jest wymagane, wielu właścicieli równie szybko zdecydowałoby się na szczepienie, choćby ze względów finansowych.

Niekorzystne reakcje na szczepionki

Szczepionki rzadko wywołują choroby, ponieważ są wykonane albo z maleńkich, replikowanych części drobnoustroju chorobotwórczego, albo z martwych lub bardzo osłabionych zarazków. Pomaga to organizmowi budować odporność bez powodowania choroby u biorcy. Co prawda pełna odporność nie jest w 100% pewna dla wszystkich zaszczepionych zwierząt, a niektóre osoby mogą mieć alergiczne lub inne niepożądane reakcje na szczepionki, ale ogólnie rzecz biorąc, korzyści wynikające z odpowiedniego szczepienia znacznie przewyższają wszelkie ryzyko.

Według Mahaney, chociaż niepożądane reakcje na szczepionki są wyjątkiem, te zdarzenia są bardziej prawdopodobne, gdy zwierzęta są już chore na choroby o podłożu immunologicznym lub nowotwory (np. chłoniak, szpiczak mnogi, białaczka lub nowotwory) lub przyjmują leki hamujące układ odpornościowy, na przykład przy sterydach lub chemioterapii. Ponadto niektóre mniejsze rasy, takie jak chihuahua, mopsy i yorkshire teriery, są bardziej podatne na problemy związane ze szczepieniami.

Niepożądane reakcje na szczepionki mogą wystąpić w ciągu kilku minut lub godzin po podaniu dawki lub mogą objawiać się przez dłuższy czas. Objawy reakcji alergicznej na szczepionkę obejmują pokrzywkę, wymioty, biegunkę, niskie ciśnienie krwi, zmniejszony apetyt, letarg, obrzęk, zapaść i rzadko śpiączkę lub śmierć.

Czy szczepionki są nadużywane?

„Wierzę, że szczepienia są prawdopodobnie nadużywane”, mówi Denish, „ale celem corocznych wizyt u weterynarza jest upewnienie się, że zwierzę jest zdrowe. Szczepienia, choć ważne, są drugorzędne w stosunku do innych problemów zdrowotnych, takich jak robaczyca serca, borelioza i badania kału [na obecność pasożytów]”.

Denish mówi, że problem potęguje to, że gdy producenci szczepionek ulepszają swoje produkty, aby działały dłużej, właściciele zwierząt domowych mogą czasem wykorzystać to jako powód do rzadszych wizyt u weterynarza. Czasami właściciele przyprowadzają swoje zwierzęta do weterynarza tylko wtedy, gdy groomer lub buda wymagają udokumentowania szczepień przed zaoferowaniem swoich usług.

Z drugiej strony „obawa, że ich zwierzęta zachorują na chorobę, której zapobiegają szczepionki, motywuje wielu właścicieli do kontynuowania szczepień pomimo potencjalnego, że zwierzę nadal będzie miało odporność na poprzednie szczepienia” – mówi Mahaney. „Ponadto wielu właścicieli nie bierze pod uwagę ogólnego stanu zdrowia zwierzęcia i chorób, które faktycznie występują w organizmie, takich jak choroby przyzębia i otyłość, które często nie są w pełni rozwiązywane podczas rutynowych wizyt na szczepieniach”.

Tak więc, podczas gdy ława przysięgłych może nadal być nieobecna w kwestii szczepień kontra testowanie miana, ten konflikt nie jest wymówką, aby nie zabierać swojego zwierzaka do weterynarza na regularne badania. Częste badania kontrolne zrobią o wiele więcej, aby zapewnić stały stan zdrowia Twoich zwierząt, niż poleganie na samych szczepieniach lub testach na miano zwierząt.

Zalecana: