Szczepienie Chorego Zwierzaka? Powodzenia Z Tym
Szczepienie Chorego Zwierzaka? Powodzenia Z Tym

Wideo: Szczepienie Chorego Zwierzaka? Powodzenia Z Tym

Wideo: Szczepienie Chorego Zwierzaka? Powodzenia Z Tym
Wideo: Coraz mniej chętnych do szczepienia 2024, Może
Anonim

Nie, szczepienie chorego zwierzęcia nie jest zalecane. A jednak ciągle słyszę o tej praktyce. Na przykład: „Tak, mój zwierzak właśnie poszedł do weterynarza i był leczony na X, Y i Z. Aha, a tak przy okazji, upewniłem się, że dostała zastrzyk w tym samym czasie”.

Nawet niektórzy z moich klientów, którzy nigdy nie obściskiwaliby się za typami dwóch za jednego, często proszą mnie o zaszczepienie ich zwierząt „tak długo, jak tu są”.

To skłoniło mnie do myślenia… czy ludzie nie rozumieją koncepcji szczepionek?

Dlatego pomyślałem, że dobrym pomysłem będzie napisanie posta na ten temat.

Oto chudy: szczepionki są podawane z oczekiwaniem, że układ odpornościowy zwierzęcia zbuduje bezpieczną i skuteczną obronę przed niewielką ilością wstrzykniętego materiału obraźliwego. Wynikająca z tego kontrolowana odpowiedź komórkowa powinna – jeśli wszystko pójdzie dobrze – chronić zwierzę przed przyszłymi inwazjami drobnoustrojów.

To jest koncepcja.

Rozważmy teraz zwierzaka z otwartą, zainfekowaną raną, ZUM (zakażenie dróg moczowych), URI (zakażenie górnych dróg oddechowych) lub zapaleniem żołądka i jelit (niespecyficzne wymioty i biegunka). Czy w tym konkretnym momencie należy im zaproponować wyzwanie immunologiczne?

Myślę, że nie. Nie dla własnego bezpieczeństwa. I nie, jeśli weźmiesz pod uwagę zmniejszony potencjał skutecznego szczepienia, jeśli próba zostanie podjęta, gdy układ odpornościowy zwierzęcia jest zajęty w inny sposób.

A jednak zdarza się to codziennie w gabinetach weterynaryjnych w całych Stanach Zjednoczonych.

Dlaczego? Dlatego…

1) Weterynarz uważa, że Ty lub Twój zwierzak jesteście pewni, że nigdy więcej się nie pojawicie. W takich przypadkach weterynarze mogą przyjąć punkt widzenia zdrowia publicznego, wiedząc, że szczepionka może być w pewnym stopniu skuteczna u wielu z tych chorych zwierząt. Dlaczego nie zaszczepić uwięzionego bezpańskiego kota przeciwko wściekliźnie pomimo tej nieznośnej infekcji? (Rzeczywiście, byłem znany z tego, że to robię.)

2) Twój weterynarz nie wie nic lepszego, uważa, że to niewielkie ryzyko lub ma nadzieję, że szczepionka sprawdzi się pomimo choroby (i zapewni mu dodatkowy dochód).

Szczepienia nie są czymś, co powinniśmy lekceważyć. (Niestety, niektórzy weterynarze to robią, podobnie jak niektórzy lekarze). Ponieważ za każdym razem, gdy wstrzykujemy zwierzęciu określoną ilość materiału biologicznie czynnego, narażamy się na skutki uboczne.

Dlaczego mielibyśmy kiedykolwiek ryzykować, jeśli zwierzę jest chore (i na tyle podatne na leczenie, że za kilka tygodni zostanie przywiezione z powrotem na ponowne badanie i szczepienie)?

Nie wiem… ale część mnie uważa, że większość właścicieli zwierząt domowych jest wystarczająco mądra, aby zrozumieć koncepcję szczepionki. Właściciele zwierząt domowych powinni otrzymać informacje niezbędne do zrozumienia potencjalnej bezużyteczności i niepotrzebnego ryzyka szczepionki w obliczu współistniejącej choroby.

Masz swędzącego zwierzaka? Dostajesz zastrzyk sterydowy? Powodzenia w tym zastrzyku przeciwko wściekliźnie.

Zalecana: