Dlaczego Lekarze Płci Męskiej Zarabiają Więcej Niż Lekarze Płci żeńskiej?
Dlaczego Lekarze Płci Męskiej Zarabiają Więcej Niż Lekarze Płci żeńskiej?

Wideo: Dlaczego Lekarze Płci Męskiej Zarabiają Więcej Niż Lekarze Płci żeńskiej?

Wideo: Dlaczego Lekarze Płci Męskiej Zarabiają Więcej Niż Lekarze Płci żeńskiej?
Wideo: Ginekolog - czy to najlepsza praca dla każdego faceta? | DO ROBOTY 2024, Może
Anonim

Dlaczego mężczyźni zarabiają więcej pieniędzy w jakiejkolwiek pracy lub zawodzie (oczywiście poza tańcem na kolanach)? Dokładne zajęcie się tymi podstawowymi nierównościami to totalna pogoń za ogonem – a nie moja praca. Nierówność płci w miejscu pracy jest współczesnym truizmem – niestety – i często jest do bani. To na tyle, na ile mogę odpowiedzialnie iść ogólnie. Mogę jednak ze szczerą radością omówić specyfikę mojego zawodu:

Pojęcia, które należy zrozumieć, zanim będę mógł bezpiecznie wspiąć się na mydelniczkę:

1-weterynarze nie zarabiają dużo pieniędzy, biorąc pod uwagę nasz poziom wykształcenia (i zadłużenie z tytułu kredytów studenckich).

2 Kobiety stanowią obecnie ponad połowę absolwentów szkół weterynaryjnych, ale mężczyźni nadal stanowią większy odsetek wszystkich profesjonalistów weterynarii.

3-Mężczyźni nadal posiadają więcej praktyk.

4- Średni wiek i poziom doświadczenia weterynarzy płci męskiej jest wyższy.

Ostatnio zwróciłem uwagę na niepokojące badanie: weterynarze płci męskiej zarabiają średnio 95 000 USD rocznie, podczas gdy weterynarze płci żeńskiej 63 000 USD - te liczby są podobno skorygowane o lata doświadczenia i liczbę godzin pracy w ciągu roku. Badanie wykazało również, że pensje początkowe dla mężczyzn są wyższe niż dla weterynarzy (41 tys. USD vs. 38 tys. USD).

Wyniki te są alarmujące, zwłaszcza dla lekarzy weterynarii, kobiet i wszystkich osób wykonujących zawód, w którym kobiety stanowią coraz większy odsetek siły roboczej.

Będę pierwszym, który przyzna, że pobiłem średnią o rozsądny procent – co jest jednym z powodów, dla których jestem sceptycznie nastawiony do wyników badania. Nie jestem pewien, czy wyobrażam sobie, że mógłbym wydać tyle, ile wcześniej na moją edukację, żebym mógł wyjść na zero przed osiągnięciem wieku emerytalnego. To właśnie oznacza dochód przeciętnej weterynarza. Lepiej, żeby dobrze wyszła za mąż lub podjęła drugą pracę, jeśli kiedykolwiek planuje jeździć Volvo i mieszkać na przedmieściach.

Niestety, chociaż nie jestem przekonany do rzeczywistych wartości (badanie wygląda trochę tandetnie dla statystycznego mnie), anegdotyczny ja wierzy w to do pewnego stopnia. Widzę, że kobiety w moim zawodzie oferują pensje początkowe znacznie niższe niż mężczyźni, zwłaszcza na poziomie współpracownika (właściciele niepraktykujący).

Co jeszcze bardziej niepokojące, badanie wskazuje, że dysproporcje dochodów są największe wśród właścicieli gabinetów. Więc nawet jeśli my, jako kobiety, przyjmujemy tradycyjne męskie role w weterynarii, podejmujemy ryzyko przedsięwzięcia biznesowego i bijemy tyłki w wyczerpującej bitwie przedsiębiorczości, zarabiamy jeszcze mniej w porównaniu z mężczyznami.

Gdzie jest sprawiedliwość? Jeszcze lepiej - jeśli weźmiemy badanie za dobrą monetę - jaki jest nasz problem?

W części dyskusyjnej artykułu zaleca się dalsze badania dotyczące tego właśnie zagadnienia. Jednak w zawodzie powszechnie uważa się, że istnieją trzy powody, dla których kobiety zarabiają mniej. Omówię to jutro.

Zalecana: