BYOV? Dlaczego Nie Podam Szczepionki, Chyba że To Moja?
BYOV? Dlaczego Nie Podam Szczepionki, Chyba że To Moja?

Wideo: BYOV? Dlaczego Nie Podam Szczepionki, Chyba że To Moja?

Wideo: BYOV? Dlaczego Nie Podam Szczepionki, Chyba że To Moja?
Wideo: Dlaczego SZCZEPIONKA to jeszcze NIE KONIEC 2024, Może
Anonim

W zeszłym tygodniu zajęłam się tym (bardzo delikatnie) z klientem. Przyjechała z sześcioma szczepionkami i trzema szczeniakami, oczekując, że zaszczepię je jej towarami BYO*.

Wtedy interweniowała nieustraszona recepcjonistka, co zwykle sprawia, że każda niezręczna sytuacja jest o wiele mniej konfrontacyjna, niż powinna. „Dr Khuly nie szczepi zwierząt szczepionkami uzyskanymi ze źródeł zewnętrznych” – głosi linia partii. I zwykle, gdy recepcjonistka zaczyna mówić o „polityce lekarza”, lekarz zwykle nie musi od razu wychodzić i wyjaśniać tego ponownie. Niestety nie był to jeden z tych momentów, w których udało mi się wysiąść tak łatwo.

Ponieważ problem polegał na tym, dr. X i Y (w tej samej praktyce) zwykle to zrobią - to znaczy tak długo, jak dobrze znają klienta.

Mnie? Nie. Nigdy.

W zeszłym tygodniu spowodowało to długą rundę wyjaśnień – z których wszystkie oburzona właścicielka ledwo zrozumiała, biorąc pod uwagę, że była tak zajęta byciem zniechęconym przez moją niechęć do odrzucenia mojej polisy, tylko ten jeden raz. A potem byłam zajęta kolejną rundą oskarżeń - o to, jak moi lepsi zawodowo (obecnie nie w budynku) lepiej poradzą sobie z tą sytuacją.

„Pomyślałem, że jesteś bardziej oświecony. Sądzę, że jesteś jak wszyscy inni weterynarze, którym bardziej zależy na pieniądzach niż na swoich pacjentach”.

Wtedy (bardzo delikatnie) wyszedłem z pokoju i zamknąłem za sobą drzwi. To znaczy, kto potrzebuje klienta, który sprawi, że zaczniesz się zastanawiać, czy kolejna dziura w twojej głowie może być bardziej atrakcyjną alternatywą niż jej patronat? Nie ja.

Dla przypomnienia, oto trzyczęściowe podsumowanie tego, co przedstawiłem jako wyjaśnienie mojej polityki osobistej:

1. Szczepionki pod wieloma względami różnią się od narkotyków. Sposób, w jaki są obsługiwane i przechowywane, może mieć duży wpływ na ich bezpieczeństwo i skuteczność. W kontrolowanym środowisku, takim jak nasz szpital, można oczekiwać, że szczepionki spełniają wszystkie wytyczne dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności. Poza scenariuszem klinicznym takim jak nasz, kto wie?

2. Szczepionka nie jest szczepionką nie jest szczepionką. Dlatego wybór szczepionek – zindywidualizowanych dla potrzeb Twoich zwierząt – to wiele za co mi płacisz. Z mojego doświadczenia wynika, że kiedy klienci „przynoszą własne”, nie pomyśleli, aby najpierw skonsultować się z weterynarzem w sprawie wyboru szczepionki.

3. Oto wielka sprawa: nie chciałbym być odpowiedzialny za potencjalną niepożądaną reakcję (lub niepowodzenie) szczepionki, jeśli nie mogę osobiście ręczyć za jej bezpieczeństwo i skuteczność. Dlaczego miałbym chcieć postawić się w takiej sytuacji?

W końcu nie płacisz mi tylko za blokowanie, ładowanie i pociąganie za spust. Płacisz mi za wszystkie subtelności, z których wiele obejmuje wszystkie te rozmyte wartości niematerialne, których ludzie, którzy wolą BYO, czasami nie otrzymują.

Nie zrozum mnie źle. Jeśli kupujesz własne szczepionki ostrożnie i wiesz, co robisz, zawsze możesz liczyć na to, że poprzemy Twoją decyzję o skorzystaniu z prawa do zaszczepienia własnych zwierząt. Ale spodziewałbym się, że zrobisz to wszystko sam, bez pośrednika - zwłaszcza, że ta "pośrednik" naraża się na ryzyko prawne, gdy przystaje na twoje oczekiwania.

Wizerunek
Wizerunek

dr Patty Khuly

* Dla początkujących oznacza to „Bring Your Own”.

Zdjęcie dnia:"Dr Grindle wygłasza przemówienie" przez Chuckumentary

Zalecana: