Spisu treści:

Dziękuję, Annie List Od Starego Futrzastego Przyjaciela
Dziękuję, Annie List Od Starego Futrzastego Przyjaciela

Wideo: Dziękuję, Annie List Od Starego Futrzastego Przyjaciela

Wideo: Dziękuję, Annie List Od Starego Futrzastego Przyjaciela
Wideo: Annie's List Candidate 101 Forum in El Paso 2024, Może
Anonim

T. J. Dunn, Jr., DVM

Wiele osób, które musiały uśpić ukochanego zwierzaka, nawet po dokładnym przeszukaniu duszy i dokładnym rozważeniu powodów i czasu, miało wątpliwości co do eutanazji swojego zwierzaka. Bardzo często nękają mnie wyrzuty sumienia, wątpliwości i poczucie winy z powodu decyzji o przeprowadzeniu procesu eutanazji.

Proszę pamiętać, że żadne przygotowania nie będą wystarczające, aby powstrzymać tęsknotę za tym, by ponownie mieć ze sobą swojego wyjątkowego przyjaciela. Możesz chcieć cofnąć to, co tak dokładnie uważałeś za właściwy kierunek działania. W niektórych przypadkach zwątpienie w siebie może stać się przytłaczające… a nawet przerodzić się w obsesję.

Jeśli poczujesz się w ten sposób, przeczytaj list Annie do jej ludzkiej rodziny. Został napisany przez rozważnego i troskliwego męża i ojca, którzy byli świadkami, jak członkowie rodziny cierpieli na zwątpienie w siebie – cierpieli na syndrom „Czy zrobiliśmy dobrze”, nawet po długim i szczerym rozważaniu trudności, dyskomfortu i utraty godności Annie.

Decyzja o usunięciu cierpienia i dyskomfortu ukochanego zwierzaka nigdy nie jest łatwa, ale Annie rozmawia z nami wszystkimi, którzy zmagaliśmy się z wątpliwościami co do naszej ludzkiej odpowiedzialności za złagodzenie dyskomfortu i niepełnosprawności delikatnego przyjaciela.

Annie ma dla nas wszystkich kilka szczęśliwych słów; powinniśmy jej podziękować za uwolnienie nas z kajdan zwątpienia i poczucia winy. Dzięki, Annie.

List Annie

Droga Zuzanno, Chcę tylko, żebyś wiedziała, jak bardzo się cieszę, że jestem w psim niebie. Tu jest super! Moje nogi pracują dobrze, a do łazienki chodzę tylko na zewnątrz, tak jak kiedyś, zanim naprawdę się zestarzałam. Znowu słyszę! Inne szczekające tutaj psy są bardzo przyjazne i od czasu do czasu nawet na nie szczekam. Naprawdę dobrze jest znowu szczekać.

Widoki są spektakularne. Widzę całą Winnetkę, Deephaven, Tonka Bay, Bloomington i wszystkie punkty pomiędzy. Widzę, jak trwają prace na naszym podwórku… kształtuje się i teraz pozostanie piękny. Pod koniec mojego pobytu tam nie widziałem podwórka ani niczego bardzo wyraźnie. Mój umysł znów jest dociekliwy. Wtykam nos we wszystkie nowe zakamarki tutaj. Odkrywanie było kiedyś dużą częścią mojego życia. Pamiętaj, że ciągnę cię we wszystkich kierunkach na naszych spacerach, z wyjątkiem ostatniego roku. I znowu lubię być naprawdę mobilny, zwinny na wszystkich czterech nogach. Chciałbym podziękować całej rodzinie za opiekę nad mną przez 15 wspaniałych lat (no, naprawdę, 14 wspaniałych lat - mój ostatni rok w naprawdę zaawansowanym wieku nie był taki wspaniały, przynajmniej dla mnie).

Możesz myśleć, że uratowałeś mnie lata temu po tym, jak zostałem porzucony, ale to nie jest w porządku. Widzicie, wybrałem was, a nie na odwrót, ponieważ wiedziałem, że jesteście wspaniałą rodziną, która naprawdę dobrze się mną zaopiekuje! I czy kiedykolwiek naprawdę dobrze się mną opiekowałaś!! Naprawdę, naprawdę dobrze, jak byś powiedział. Zwłaszcza ty, Susan. To ty zwykle wkładałeś moje jedzenie do miski, dbałeś też o moją wodę. To wszystko, czego naprawdę potrzebowałem. A ty utrzymywałeś miski w czystości, bo wiedziałeś, że to dla mnie ważne. Byłeś moim najlepszym przyjacielem. Dzięki.

Zabrałeś mnie do weterynarza na moje badania kontrolne i kazałeś mnie naprawić, gdy zepsuła mi się śledziona. Pamiętasz, kiedy moje ucho się wypełniło? Ty też mnie przez to opiekowałaś. Nawet jeśli się ze mnie śmiałeś, wiedziałeś, jak głupio się czułem chodząc z tym abażurem na głowie i byłeś w stanie mnie pocieszyć w tym trudnym czasie. Przy okazji, czy mógłbyś wyrzucić wszystkie zdjęcia, na których wpadam na ściany i krzesła z tą głupią rzeczą na głowie… to po prostu nie pasuje do mojej kobiecej osobowości!

Czułość okazywana mi przez Maggie i Katie była niesamowita. Czułam się jak ich siostra, tyle że lubiłam je tak bardzo, że nigdy nie mogłam z nimi walczyć, jak to czasem robią niektóre siostry. Próbowałam tylko odwzajemnić ich uczucie, by podziękować im za przytulanie się do mnie na podłodze, pieszczoty tak delikatnie i takie tam. Wiem, że tak bardzo mnie kochali, nawet kiedy się zestarzałam i chociaż nie mogłam pokazać im uwagi tak, jak to robiłam, gdy byłam młodsza i pełna tego, tak jak teraz jestem.

Ale ty, Susan, znaczyłaś dla mnie najwięcej, bo zrobiłaś dla mnie najwięcej i spędziliśmy ze sobą najwięcej czasu. Naprawdę obdarowałeś mnie tak wielką troską i miłością przez 15 lat. Wiem, że byłem dla ciebie pomocny, kiedy byliśmy tylko we dwoje pod koniec naszego pobytu w Minnesocie i jak bardzo się z tego cieszę - tylko po to, by móc ci trochę odwdzięczyć się za wszystko, co dla mnie zrobiłeś. Ile stosów mojej kupy zebrałeś? Ile tysięcy razy otwierałeś lub zamykałeś drzwi, żeby mnie wpuścić lub wyjść? Ile bilionów włosów zmieciłeś? Ile godzin spędziłeś na odkurzaniu? Dziękuję bardzo, tak bardzo. (Jeśli chodzi o kupę, przepraszam za mój mały problem w samochodach – i łodziach – ale tak bardzo się podekscytowałem, że… no wiesz.)

Nie ma mowy, żebym mogła Ci podziękować za pomoc i radość, jaką mi dałeś podczas naszych 15 lat spędzonych razem. Przykro mi, że musiałem iść, kiedy to zrobiłem, ale byłem taki stary. Nie chciałem już wchodzić na pokład. Nie miałem na to energii ani na jakąkolwiek inną aktywność! Zdecydowanie nadszedł czas. Jak powiedział wujek T., miałem o wiele więcej złych dni niż dobrych, o wiele więcej złych godzin niż dobrych godzin. Pod koniec naprawdę nie byłam szczęśliwa, a teraz znów jestem szczęśliwa. Zapamiętaj mnie z uśmiechem na twarzy, bo tak pamiętam ciebie, Maggie, Katie i Paula. Mam teraz wielki uśmiech na twarzy. Moje uszy są czasami opadające, a czasami (jak zawsze mówisz) „cenne”. Dostaję hamburgery, kiedy tylko chcę. Moja głowa jest daleko przez okno, kiedy jeżdżę z moimi futrzanymi kumplami. Nie ma tu płotów ani smyczy. Często chodzę na spacery. Życie znów jest wspaniałe! Naprawdę nadszedł czas, abym pojechała i dziękuję za pomoc w uczynieniu go godnym i łatwym.

Kocham cię, Susan, Maggie, Katie i Paula, i zawsze będę.

Annie

P. S. Bardzo lubiłam być dziewczyną w domu z trzema innymi dziewczynami. Szczególnie fajnie było, kiedy zjednoczyliśmy się z Paulem. Ha!

Czy zwierzęta domowe smucą się, gdy tracą ludzkiego towarzysza? Po przeczytaniu odpowiedź jest prosta.

Rozważasz eutanazję swojego zwierzaka? Przeczytanie tego może być pomocne.

Zalecana: