Spisu treści:

Diety Redukujące Wagę Dla Psów (i Kotów)
Diety Redukujące Wagę Dla Psów (i Kotów)

Wideo: Diety Redukujące Wagę Dla Psów (i Kotów)

Wideo: Diety Redukujące Wagę Dla Psów (i Kotów)
Wideo: Mokra karma dla psa Hill’s Prescription Diet Canine Derm Complete | zooplus.pl 2024, Listopad
Anonim

T. J. Dunn, Jr., DVM

15 września 2009

Gdzie poszliśmy źle?

Dwadzieścia lat temu na bankietowym stole psów i kotów pojawiły się komercyjne diety, które zostały zaprojektowane w celu promowania utraty wagi. Świetnie, pomyślałem. A ponieważ tak wiele zwierząt miało nadwagę, wskoczyłem do puli promotorów wydających diety odchudzające z mojego szpitala dla zwierząt.

Wkrótce prawie każda firma produkująca karmę dla zwierząt produkowała i promowała swoje różne marki diet redukujących wagę w smakach, konsystencji, kolorach i kompozycjach, które z pewnością zaspokoją brzuszki naszych zwierząt i zaspokoją ich apetyt… a jednocześnie zapewnią szczuplejszy i zdrowszy pies. Problem polega na tym, że te diety o obniżonej kaloryczności lub odchudzaniu rzadko działały.

Dzisiaj, dwadzieścia pięć lat po pojawieniu się diet redukujących wagę, szacuje się, że ponad 35 procent domowych psów i kotów ma nie tylko nadwagę, ale w rzeczywistości jest otyłych!

Zacząłem zadawać sobie pytanie, co się stało. Przebadałem tysiące pacjentów z psami i kotami, którzy spożywali różne marki diet „lekkich”, „redukujących” lub „seniorów”, które były skierowane do zwierząt z nadwagą lub mniej aktywnych. Zasadniczo wszystkie diety redukujące zawierały dodatkowe ilości błonnika i obniżoną zawartość procentową tłuszczu i białka w porównaniu z dietami podtrzymującymi, więc teoretycznie powinny były działać.

Jednak całkowicie szczerze twierdzę, że widziałem mniej niż dziesięciu pacjentów, którzy faktycznie schudli na tych dietach redukujących wagę. Z równą szczerością twierdzę, że wielu rzeczywiście przybrało na wadze!

Na początku wierzyłem w te diety i sprzedawałem ich wiele; ale w końcu zniechęciły mnie wyniki, które widziałem, podobnie jak właściciele zwierząt domowych. Próbując dowiedzieć się, dlaczego te diety sromotnie zawiodły u skądinąd zdrowych psów i kotów nie dotkniętych dysfunkcjami tarczycy lub innymi zaburzeniami metabolicznymi, doszedłem do kilku wniosków. Pamiętaj, że zacząłem jako wierzący. Nie miałem uprzedzeń co do koncepcji karmienia psów i kotów karmą zmniejszającą masę ciała. Ale straciłem wiarę.

Konsekwentnie badałem pacjentów, którzy nie otrzymywali smakołyków i byli karmieni zgodnie z zaleceniami na etykiecie, a jednak albo nie tracili na wadze, albo faktycznie przybierali na wadze! Wyruszyłem na osobiste poszukiwania odpowiedzi na ten paradoks. W końcu zalecałem i sprzedawałem te diety redukujące wagę, więc miałem osobisty interes w tym, aby wszystko, co sprzedałem lub przepisałem, działało.

(Niechętnie sugeruję właścicielowi zwierzęcia, aby karmił mniej niż to, co jest sugerowane na etykiecie opakowania, ponieważ gdy karmi się mniej niż wskazana dla określonej masy ciała, minimalne dzienne spożycie witamin, minerałów i niezbędnych aminokwasów i tłuszczów może nie być zostanie spełnione, a pies będzie cierpieć z powodu niedoborów żywieniowych. Widziałem to.)

Chociaż żaden producent karmy dla zwierząt domowych nie gwarantuje, że ich produkt będzie działał zgodnie z reklamą, czułem, że muszę popierać wszystko, co sprzedałem lub poleciłem. To, co odkryłem, było dość proste i intuicyjne oraz miało wyraźnie sens. Wyjaśniło mi to, dlaczego tak wielu pacjentów nie udało się schudnąć dzięki dietom redukującym wagę.

Dlaczego im się nie udało

Moim zdaniem przeoczono fundamentalną koncepcję wymaganą w skutecznej próbie utraty wagi na rzecz strategii marketingowych ze słowami kluczowymi. My, ludzie, zostaliśmy przyzwyczajeni do myślenia, że spożycie tłuszczu sprzyja magazynowaniu tłuszczu w organizmie, a w konsekwencji przyrostowi masy ciała. To prawda i ma to sens.

Tak więc producenci karmy dla zwierząt domowych stworzyli diety o obniżonej zawartości tłuszczu, częściowo dlatego, że tłuszcz jest gęsty kalorycznie. (Usunięcie grama tłuszczu z przepisu na karmę dla zwierząt i zastąpienie czymś innym, np. białkiem lub węglowodanem, zmniejsza dwa razy więcej kalorii z przepisu, niż zostałoby zredukowane, gdyby usunięto węglowodany lub białko. 1 gram tłuszczu daje około 9 kalorii, 1 gram Węglowodany i 1 gram białka dają około 4 kalorii każdy.) Producenci umieszczali na etykietach karmy dla zwierząt sugestywne słowa kluczowe „o obniżonej zawartości tłuszczu” lub „o obniżonej kaloryczności” i wykorzystywali obecne trendy i spostrzeżenia w zakresie zakupów dokonywanych przez ludzi.

Prawie wszystkie diety odchudzające zwierząt domowych mają obniżoną zawartość białka i tłuszczu na jednostkę masy; dlatego coś innego musi zająć miejsce w przepisie na składniki. Dlatego producenci karmy dla zwierząt domowych dodali błonnik, aby zwiększyć masę diety, aby pies „czuł się pełny” na diecie o niższej gęstości kalorycznej. (Z pewnością działają tu również pewne ludzkie czynniki psychologiczne, ponieważ każdy właściciel zwierzęcia chce, aby zwierzę miało satysfakcję „pełnego brzuszka”.) Sugerowana przez psa porcja posiłku byłaby satysfakcjonująco duża pod względem ilości, ale byłaby mniej „kaloryczna”. gęsty."

Jak się okazuje, nie jest to dobry pomysł na mięsożerne zwierzę, takie jak pies czy kot. Case, Carey i Hirakawa w swojej książce Canine and Feline Nutrition, opublikowanej przez Mosby and Sons, 1995, stwierdzają: „Diety, które zawierają zwiększony poziom niestrawnego błonnika i obniżony poziom białka nie są zalecane do utraty wagi lub do długotrwałego utrzymania wagi psy i koty prowadzące siedzący tryb życia. Jeśli dieta jest jednocześnie bogata w niestrawny błonnik i uboga w tłuszcz i/lub inne składniki odżywcze, możliwe jest, że długotrwałe karmienie może powodować niedobory składników odżywczych u niektórych zwierząt”. Te dwa ostatnie zdania wyjaśniały, dlaczego widziałem tak wielu pacjentów stosujących diety redukcyjne, na których rozwijała się sucha, swędząca, łuszcząca się skóra i mieli grubą, tłustą i pozbawioną blasku sierść.

Pamiętaj, że uncja tłuszczu ma dwa razy więcej kalorii niż uncja białka lub węglowodanów. Wiele diet odchudzających dla zwierząt domowych zawiera zwiększone ilości węglowodanów z kukurydzy, jęczmienia, pszenicy i ryżu w miejsce tłuszczów o dużej zawartości kalorii. A ponieważ psy i koty przetwarzają białko w energię znacznie wydajniej niż ludzie, wiele diet odchudzających ma obniżony poziom białka – a składniki białkowe są zastępowane jeszcze większą ilością węglowodanów.

Dodatkową korzyścią dla producenta jest to, że źródła składników węglowodanowych są generalnie tańsze niż źródła tłuszczu i białka. Tak więc intuicyjnie wydaje się sensowne, że diety odchudzające powinny zawierać mniej tłuszczu i białka, a więcej węglowodanów. I właśnie tak skonstruowano diety odchudzające dla psów i kotów w ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat.

Wniosek, który do mnie doszedł jest taki: większość diet odchudzających dla zwierząt domowych jest oparta na węglowodanach i właśnie dlatego nie działają.

Co powinieneś wiedzieć o węglowodanach

Biologia rządzi! Uważam, że węglowodany są dominującym składnikiem odżywczym, który wpływa na sukces lub porażkę diety odchudzającej dla psów i kotów. Oto dlaczego: Spożywany węglowodan stymuluje wydzielanie insuliny z trzustki za każdym razem, gdy pies lub kot spożywa substancje takie jak kukurydza, pszenica, jęczmień, cukier, sacharoza, ryż, ziemniaki, owoce, warzywa lub makaron.

Ale insulina, podobnie jak inne substancje chemiczne w organizmie, robi dokładnie to, co powinna. Jednym z tych zadań jest promowanie konwersji i odkładania dodatkowych węglowodanów w diecie (tych, które nie są potrzebne od razu do codziennych czynności energochłonnych) w rezerwuarach glikogenu w mięśniach i wątrobie. Gdy te zbiorniki są pełne, chemia insuliny kieruje dodatkowym glikogenem, aby został nieco zmodyfikowany i odłożony w głównym zbiorniku energii zwanym tkanką tłuszczową – lub tłuszczem.

Upraszczając, ciągła ekspozycja na nadmiar węglowodanów w ciągu dnia i potrzeb metabolicznych powoduje przekształcenie nadmiaru węglowodanów w tłuszcz. To samo stwierdzenie nie jest tak prawdziwe w przypadku nadmiernego spożycia białka.

Co powinieneś wiedzieć o białku

Interesującym i ważnym faktem dotyczącym metabolizmu białka jest to, że jeśli pies lub kot spożywa codziennie więcej białka niż jest to potrzebne do procesów metabolicznych, zapotrzebowania na energię oraz budowy i naprawy tkanek, dodatkowe białko jest wydalane przez nerki i nie jest magazynowane jako tłuszcz. W przeciwieństwie do dodatkowych kalorii węglowodanowych, które są przechowywane w postaci tłuszczu, nadwyżka białka jest zasadniczo eliminowana z organizmu zwierzęcia.

Co powinieneś wiedzieć o tłuszczu

Zmniejszanie zawartości tłuszczu w dietach odchudzających w celu uzyskania produktu o mniejszej kaloryczności może nie być rozsądne. To była moja bezstronna obserwacja, że duży odsetek psów i kotów spożywających te diety kończy się suchą, łuszczącą się i swędzącą skórą, grubą i tłustą sierścią, a nawet pękniętymi paznokciami i opuszkami. Zaczynają mieć nadwagę i pozostają z nadwagą! Dodaj do tych diet wysokiej jakości tłuszcze i białka, a niepożądane stany znikną w ciągu trzech tygodni.

Niezbyt naukowe, przyznaję, ale nie jest też zwiększanie zawartości węglowodanów w diecie w miejsce wysokiej jakości białka i tłuszczu w celu zmniejszenia rezerwy tłuszczu u psa lub kota!

Rozwiązanie

Kontrola wagi u zwierząt domowych to coś więcej niż tylko względy żywieniowe. Zwierzęta domowe nie muszą obecnie ścigać się z posiłkami, więc z natury doświadczają mniej ćwiczeń i zdobywają więcej pożywienia przy mniejszej produkcji energii niż ich dzicy poprzednicy. Modyfikacja zachowania ludzi i zwierząt jest absolutną koniecznością, jeśli właściciel psa ma skutecznie zredukować masę ciała psa do optymalnego poziomu.

Dr David Kronfeld do śmierci był specjalistą w dziedzinie żywienia weterynaryjnego na Uniwersytecie Virginia Tech w Blacksburgu w stanie Wirginia. Był pionierem badań naukowych w zakresie żywienia zwierząt. Powiedział: „Z mojego doświadczenia wynika, że jedyne wartościowe programy odchudzania są zorientowane na styl życia – więcej ćwiczeń i mniej jedzenia, czyli mniejsze spożycie diety najwyższej jakości”.

Dwadzieścia pięć lat temu byłam zwolenniczką niskotłuszczowych, zbożowych diet redukcyjnych do kontroli masy ciała u psów i kotów. Kiedy zauważyłem, że w znacznej większości przypadków diety te po prostu nie spełniały swoich zamierzeń, a w niektórych przypadkach faktycznie skutkowały odwrotnością tego, czego oczekiwano, ponownie przemyślałem, co miało sens z naturalnego i biologicznego punktu widzenia.

Teraz zalecam właścicielom psów i kotów, których zwierzęta mają nadwagę, ale są zdrowe (bez zaburzeń tarczycy lub innych zaburzeń metabolicznych), aby karmili kontrolowane porcje diety złożonej z wysokiej jakości źródeł białka, umiarkowanej zawartości procentowej wysokiej jakości tłuszczu i niskiej zawartości węglowodanów. Dodaj ćwiczenia do przepisu, a wyniki redukcji wagi będą doskonałe i przewidywalne.

Zalecana: