Spisu treści:

Czy Mniejszy Pies Potrzebuje Mniejszej Szczepionki?
Czy Mniejszy Pies Potrzebuje Mniejszej Szczepionki?

Wideo: Czy Mniejszy Pies Potrzebuje Mniejszej Szczepionki?

Wideo: Czy Mniejszy Pies Potrzebuje Mniejszej Szczepionki?
Wideo: 10 pytań do hodowcy psów 2024, Grudzień
Anonim

Świetne pytanie! Prawie nigdy o to nie pytam. Raczej często mówi się mi, że muszę podawać tylko połowę zalecanej dawki (jeden cc), ponieważ hodowca, przyjaciel, krewny lub dr Google mówi, że powinni to robić weterynarze. Co niemal niezmiennie sprawia, że większość lekarzy weterynarii przewraca oczami…

…ponieważ wszyscy wiedzą, że firmy farmaceutyczne przeprowadzają szeroko zakrojone testy na dogach i chihuahua oraz na wszystkim pomiędzy, aby było jasne, kto czego potrzebuje i dlaczego. Dobrze?

Cóż… nie do końca…

Prawdę mówiąc, jest tylko tyle testów, których można oczekiwać od producenta biologicznego (szczepionek). Przeważnie muszą jedynie udowodnić, że ich szczepionka jest bezpieczna i skuteczna u gatunków, dla których jest przeznaczona. Jednak fakt, że istnieje ekstremalna zmienność w obrębie gatunku, wrzuca do prac znaczący klucz francuski.

Tak więc większość szczepionek dla psów jest testowana na „przeciętnych” psach. A przeciętne psy są dobrze… średniej wielkości. Zwykle nie są to Yorki, Maltańczyki, Pomorzan, Chihuahua ani żadna inna rasa lub mieszanka ras poniżej dziesięciu funtów.

Być może dlatego większy odsetek małych psów cierpi na reakcje poszczepienne. Oto szczegółowe wyjaśnienie z badania z 2005 roku, które pojawiło się w JAVMA:

Ryzyko wystąpienia VAAE (zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionką) w tej badanej populacji było odwrotnie proporcjonalne do masy ciała psa. Ta zależność od masy ciała była wcześniej sugerowana przez wyniki badania [2002], w którym psy ras zabawkowych miały znacznie więcej podejrzeń VAAE niż inne psy, chociaż masy ciała nie oceniano. Zalecana przez producentów dawka dla wszystkich szczepionek podawanych w naszym badaniu wynosiła 1 ml niezależnie od masy ciała, a wszystkie szczepionki pochodziły z fiolek jednodawkowych. Szczepionki, w przeciwieństwie do praktycznie wszystkich farmaceutyków weterynaryjnych, są przepisywane na podstawie jednej dawki dla wszystkich, a nie na podstawie masy ciała. Przedlicencjonowane badania kliniczne badają bezpieczeństwo szczepionek w dawkach przekraczających zalecenia podane na etykiecie, ale tylko na ograniczonej liczbie psów. Wyniki tego badania sugerują, że badania na psach ważących >10 kg zaniżają oczekiwany wskaźnik VAAE u mniejszych psów.

Przedlicencjonowane badania kliniczne badają również bezpieczeństwo szczepionek u kilkuset psów w wielu lokalizacjach szpitalnych, ale niektóre rasy mogą być niedostatecznie lub nadreprezentowane. Dojrzała waga psów różnych ras może różnić się od 5 do 10 razy, a czasami nawet ponad 50 razy. Dlatego 1 ml dawki szczepionki daje w wyniku stosunek otrzymanej szczepionki na kilogram masy ciała, który może się znacznie różnić.

Ostatecznie, w tym retrospektywnym badaniu oceniającym 3,5 miliona pełnych dawek szczepionki podanych 1,2 milionowi psów, zaobserwowano 38,2 niepożądanych reakcji poszczepiennych na każde 10 000 psów. Co nie jest dużą liczbą reakcji poszczepiennych. Zaskakujące były jednak następujące obserwacje:

Wskaźnik VAAE znacznie spadł wraz ze wzrostem masy ciała. Ryzyko było większe o 27% do 38% w przypadku psów wykastrowanych w porównaniu z psami nietkniętymi płciowo i o 35% do 64% większe w przypadku psów w wieku około 1 do 3 lat w porównaniu do 2 do 9 miesięcy. Ryzyko wystąpienia VAAE znacznie wzrosło wraz ze wzrostem liczby dawek szczepionki podawanych podczas wizyty w gabinecie; każda dodatkowa szczepionka istotnie zwiększała ryzyko zdarzenia niepożądanego o 27% u psów o masie ciała ≤ 10 kg (22 funtów) io 12% u psów o masie ciała > 10 kg.

Tak więc, jak sądzę, jest to logiczne, że wstrzyknięcie wielu szczepionek w tym samym czasie z większym prawdopodobieństwem wywoła niepożądane zdarzenia związane ze szczepionką. Co więcej, potwierdziło (i tym razem ilościowo) wyniki poprzedniego badania dotyczące wyższego ryzyka u mniejszych psów. Potem poszło o krok dalej z nieoczekiwanym momentem większego ryzyka reakcji (więcej dla dzieci w wieku 1-3 lat niż dla dzieci w wieku 2-9 miesięcy) i najbardziej zaskakującym odkryciem ze wszystkich (myślę), że ryzyko było wyższe dla psów wysterylizowanych i wykastrowanych.

Więc jaki jest wynik tego wszystkiego? Czy nie spryskujemy i nijakie? Czy rezygnujemy ze szczepień od 1-3 roku życia? Czy zmieniamy terminy szczepień? Czy podajemy połówki dawek? Myślę, że te odkrycia są interesujące jako podstawa do szerszych badań.

Te liczby same w sobie niewiele zmieniają moje i tak już wysoce zindywidualizowane podejście do zalecania moim pacjentom środków kastracyjnych i kastracji. Rezygnacja ze szczepionek w wieku 1-3 lat to również zalecenie, którego nigdy bym nie brała pod uwagę. Rozdzielenie szczepionek, aby nikt nie dostał więcej niż jednej szczepionki na wizytę, to coś, z czym już jestem spokojna. Ale na pół szczepionka?

Oto moje ujęcie:

1. Chociaż mocno wierzę, że połowa dawki może mniej wywołać niepożądane zdarzenia poszczepienne w przypadku podania każdemu psu, nie mogę być pewna, czy połowa dawki będzie skuteczna u każdego psa. To po prostu nie zostało zbadane.

2. Chociaż producenci szczepionek niekoniecznie badali bezpieczeństwo swoich szczepionek dla psów każdej wielkości, do tej pory sama liczba zaszczepionych psów powinna służyć jako mocna podstawa, na której można zakładać bezpieczeństwo u wielu różnych psów przy zalecanych dawkach.

Co więc zrobię, gdy zapuka następny klient w poszukiwaniu połowy dawki?

Wyjaśnię wszystkie powyższe. (Może nawet wydrukuję go i dam im kilka minut na przeczytanie, zanim wrócę do gabinetu)

Jeśli nie ustąpią, odnotuję to w ich tabeli po podaniu połowy dawki szczepionek. Wszystkie szczepionki, to znaczy z wyjątkiem szczepionki przeciwko wściekliźnie

Szczepionka przeciwko wściekliźnie będzie podana w pełnej zalecanej dawce. Bo - wiecie co? - Ryzykuję swoją licencją, gdy nie przestrzegam prawa dotyczącego podawania szczepionki przeciwko wściekliźnie w zalecanej dawce i harmonogramie producenta

Chciałbym myśleć, że w większości jestem całkiem plastyczny. Chętnie skorzystam z wielu niezamówionych porad od moich klientów, zbadam ich prawdziwą wartość i ustąpię, nawet jeśli nie wierzę, że istnieje nauka. Ale wytyczam granicę narażania mojej licencji na ryzyko, tak jak wymagali tego niektórzy klienci.

Wizerunek
Wizerunek

dr Patty Khuly

Zdjęcie dnia: Guziki!przez artescienza

Zalecana: