Spisu treści:

Zwierzęta Domowe I Efekt Placebo – Ulga W Bólu Z Placebo
Zwierzęta Domowe I Efekt Placebo – Ulga W Bólu Z Placebo

Wideo: Zwierzęta Domowe I Efekt Placebo – Ulga W Bólu Z Placebo

Wideo: Zwierzęta Domowe I Efekt Placebo – Ulga W Bólu Z Placebo
Wideo: Gdy pomaga coś co nie powinno - efekt placebo (+homeopatia) 2024, Może
Anonim

Często zastanawiam się, jaki procent moich sukcesów weterynaryjnych jest wynikiem efektu placebo.

Jestem pewien, że słyszałeś o tym czasami irytującym aspekcie medycyny i badań medycznych, ale żeby wszyscy byli na tej samej stronie, pozwól, że opowiem ci, w jaki sposób wyjaśnił to czasopismo Scientific American:

W ostatnich dziesięcioleciach doniesienia potwierdziły skuteczność różnych zabiegów pozorowanych w prawie wszystkich dziedzinach medycyny. Placebo pomogły złagodzić ból, depresję, lęk, chorobę Parkinsona, stany zapalne, a nawet raka

Efekty placebo mogą wynikać nie tylko ze świadomej wiary w lek, ale także z podświadomych powiązań między wyzdrowieniem a doświadczeniem leczenia – od szczypty zastrzyku po biały fartuch lekarza. Takie warunkowanie podprogowe może kontrolować procesy organizmu, których nie jesteśmy świadomi, takie jak reakcje immunologiczne i uwalnianie hormonów

Naukowcy rozszyfrowali część biologii odpowiedzi na placebo, wykazując, że wywodzą się one z aktywnych procesów zachodzących w mózgu

W weterynarii podejrzewam, że efekt placebo działa na kilka różnych sposobów. Po pierwsze, niektórzy z moich pacjentów zdają się rozumieć, że wszystkie szalone rzeczy ich właściciele i ja mają na celu pomóc im. Jeśli zwierzę myśli coś w stylu: „Dobrze, ci ludzie w końcu rozumieją, że nie czuję się dobrze i próbuję pomóc”, mogłem zobaczyć, jak te same zmiany neurologiczne, endokrynologiczne i immunologiczne zachodzą w ludzie mogliby odegrać rolę w leczeniu zwierzęcia.

Może to być szczególnie prawdziwe, jeśli zwierzę miało w przeszłości pozytywne doświadczenia z leczeniem. Powiedzmy na przykład, że pies miał wcześniej ostry uraz i otrzymał doustny NLPZ (niesteroidowy środek przeciwzapalny), który złagodził jego ból. Nie byłabym zdziwiona, gdyby pies znowu doznał kontuzji i daliśmy mu tabletkę, która zawierała tylko nieaktywne składniki, ale wyglądała, pachniała i smakowała tak samo, jak jego poprzednie leki, że może odczuwać ulgę w bólu dzięki efektowi placebo.

W leczeniu zwierząt towarzyszących pojawia się również inna forma efektu placebo. Wielokrotnie weterynarze mierzą efekt leczenia, pytając właścicieli, czy uważają, że stan ich zwierząt ulega poprawie i/lub dokonując subiektywnej oceny, nazywając nas samych. Oto przykład. Diagnozuję psa z chorobą zwyrodnieniową stawów i rozpoczynam leczenie NLPZ i suplementem chondroprotekcyjnym na stawy. Tydzień lub dwa później albo dzwonię do właściciela, żeby zobaczyć, jak się miewa pies, albo sprawdzam postępy. W obu przypadkach konsensus jest taki, że jego stan się poprawił. Wszystkie osoby zaangażowane w opiekę nad pacjentem są zadowolone z wyników, ale jaka część rzekomej poprawy jest tak naprawdę spowodowana naszym założeniem, że pies wyzdrowieje po leczeniu.

W niedawnym badaniu zajęto się pytaniem, jak powszechny jest ten „opiekuńczy” efekt placebo zarówno u właścicieli, jak i weterynarzy podczas oceny psów pod kątem kulawizny. Więcej o tym jutro.

image
image

dr. jennifer coates

Zalecana: