Dlaczego Robotyczna „niania Dla Psa” Może Nie Być Warta Ryzyka
Dlaczego Robotyczna „niania Dla Psa” Może Nie Być Warta Ryzyka

Wideo: Dlaczego Robotyczna „niania Dla Psa” Może Nie Być Warta Ryzyka

Wideo: Dlaczego Robotyczna „niania Dla Psa” Może Nie Być Warta Ryzyka
Wideo: Jak uniknąć ataku groźnego psa? 2024, Kwiecień
Anonim

Jako weterynarz zostałam pobłogosławiona luksusem przyprowadzania psa do pracy. Właściciele psów w innych zawodach stają przed wyzwaniem dostosowania się do futrzastych członków rodziny, spędzając długie dni zarówno w biurze, jak i dojeżdżając do i z pracy. Aby złagodzić ciężar opieki nad psami, projektant Forda w Mexico City opracował koncepcję robota „psiej niani”.

Proponowana niania służyłaby przede wszystkim do wyprowadzania psów na spacery. Robot byłby wspomagany przez inteligentną obrożę z możliwością monitorowania tętna, temperatury i częstości oddechów psa. Projekt obejmowałby również system próżniowy do sprzątania kału. Rodzic zwierzęcia mógłby zaprogramować wiele tras spacerowych.

Inne proponowane funkcje obejmują sieć komunikacyjną, która umożliwi rodzicom zwierząt domowych rozmowę ze swoimi psami oraz system dozowania wody i środków na smakołyki. W przypadku spotkania z innymi psami robot może emitować alarm, aby powstrzymać zbliżanie się nieprzyjaznych psów. Brzmi jak kolejny najlepszy postęp technologiczny? Moje początkowe podekscytowanie szybko opadło, gdy zdałem sobie sprawę ze wszystkich niedociągnięć i potencjalnego ryzyka.

Jedną z pierwszych przeszkód, jakie przyszło mi do głowy, było zabezpieczenie domu po tym, jak robot i pies wyszli na spacer. W jaki sposób robot wszedłby do domu, a następnie wyszedłby z domu, zwłaszcza jeśli w grę wchodzi system alarmowy? W przypadku niebezpiecznej sytuacji domowej, takiej jak powódź, pożar lub wyciek gazu, robot nie mógłby zastąpić czujności człowieka.

Poza nagłymi przypadkami domowymi, problemy zdrowotne zwierząt domowych będą lepiej rozwiązywane przez spostrzegawczą i intuicyjną osobę. Pomimo wbudowanej inteligentnej obroży do monitorowania funkcji życiowych psa, robot nie byłby w stanie dostrzec letargu lub wykryć kałuż moczu lub stosów kału i wymiocin w domu. Problemy takie jak rany szarpane, gorące punkty, reakcje alergiczne lub utykanie również pozostaną niewykryte. Robotowi brakowałoby też umiejętności oceny apetytu psa i zużycia wody. Upośledzenie wzroku robota stawiałoby go w niekorzystnej sytuacji, jeśli chodzi o wykrywanie problemów medycznych, takich jak krew w moczu lub stolcu psa, a także wytężanie moczu lub kału.

Pamiętam wiele przypadków, kiedy rodzic zwierząt domowych zadzwonił do biura weterynaryjnego, aby powiadomić personel, że opiekun lub spacerowicz zauważył problem i przyprowadził psa do oceny. Chociaż robot może być wspomagany przez obrożę, która monitoruje parametry życiowe, automatyczna niania nie byłaby w stanie podjąć natychmiastowych działań w nagłych sytuacjach, takich jak skręcenie żołądka (wzdęcie), krwawienie, drgawki lub wypadki samochodowe.

Poza niezliczonymi problemami medycznymi i logistycznymi, jakie stwarza robot-niania, sztuczna inteligencja nie może zastąpić ciepła i uwagi żywego człowieka. Psy są zwierzętami jucznymi i są bardziej zadowolone z towarzystwa niż pozostawienia samemu sobie. Człowiek wyprowadzający psa jest znacznie bardziej skłonny do zaspokojenia potrzeb społecznych psa w zakresie koleżeństwa i TLC. Chociaż niania-robot brzmi jak kuszący pomysł na zastąpienie spacerowiczów psów, biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, nic nie jest w stanie zastąpić zdrowego rozsądku, instynktu i troskliwej opieki nad człowiekiem.

Mindy Cohan, VMD, jest małym weterynarzem zwierząt w rejonie Filadelfii. Mindy bardzo interesuje się poradnictwem w żałobie i z pasją uczy rodziny, jak dbać o swoje zwierzęta. Lubi rozpowszechniać informacje na temat zdrowia zwierząt jako weterynarz co miesiąc gościnnie na stronie WXPN-FM Kids Corner.

Zalecana: