2025 Autor: Daisy Haig | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2025-01-13 07:17
28 czerwca przez wieżowiec na Manhattanie wybuchł pięcioalarmowy pożar, tworząc sytuację ratowania życia lub śmierci dla ludzi i zwierząt znajdujących się w środku.
Według New York Post, jedna z mieszkanek budynku, Melissa Dibbs, nie była w domu w czasie pożaru, ale pospieszyła na miejsce zdarzenia, aby dostać się do swojego psa, który wciąż był w środku.
Dibbs jest zwierzęcym rodzicem Chihuahua o imieniu Finnegan. Kiedy nie mogła wejść do środka, aby uratować swojego psa, zaalarmowała członków FDNY's Ladder 11 o pomoc. (Według raportów, ponad 200 pracowników straży pożarnej i pogotowia ratunkowego odpowiedziało na miejsce zdarzenia.) W poście na stronie wydziału na Facebooku Dibbs pokazała strażakom zdjęcie swojego psa wraz z numerem mieszkania, aby mogli dostać się do psa.
Pomimo nakazów policji, że nikt nie mógł wrócić, strażacy z Ladder 11 wzięli sprawy w swoje ręce i rzucili się do budynku, aby odzyskać Finnegana. I dokładnie to zrobili, wracając z mieszkania Dibbsa na trzecim piętrze z wstrząśniętym, ale żywym i zdrowym Finneganem.
„Kiedy zeszli na dół, poczułem ulgę i szczęście. Nie mogłem przestać dziękować” – stwierdził Dibbs, na zdjęciu powyżej z Finneganem, który po uratowaniu napił się wody.
Dibbs, która bezpiecznie trzyma psa z powrotem w ramionach, postąpiła słusznie w tak niebezpiecznych okolicznościach. Narodowa Agencja Przeciwpożarowa zaleca rodzicom zwierząt domowych, aby nigdy nie wchodzili do ognia w celu ratowania swoich zwierząt. Zamiast tego powinni poinformować straż pożarną, że ich zwierzak jest uwięziony w środku, aby wyszkoleni specjaliści mogli spróbować zlokalizować zwierzę.
Zdjęcie za pośrednictwem FDNY na Facebooku