Aborcja U Kotów: Często Denerwująca Konieczność
Aborcja U Kotów: Często Denerwująca Konieczność

Wideo: Aborcja U Kotów: Często Denerwująca Konieczność

Wideo: Aborcja U Kotów: Często Denerwująca Konieczność
Wideo: TEST ZABAWEK DLA KOTÓW 🐾 Zrób to sam! 2024, Listopad
Anonim

Można by założyć, że byłby to palący temat w świecie weterynarii. Ale nie jest. Jestem pewien, że jest wielu weterynarzy, którzy nie chcą przeprowadzać aborcji u kotów, ale ja osobiście nie znam żadnego. Stojąc przed wyborem: przerwać ciążę w trakcie sterylizacji kota lub dodać do i tak już ogromnej populacji niechcianych kociąt…hmmm…niech pomyślę…

Ja na przykład nie muszę.

Ale to nie znaczy, że nigdy…

W piątek zobaczyłam ślicznego siwego kociaka o imieniu Goldie (rysunek go). Ma około siedmiu miesięcy i prawdopodobnie tyle samo tygodni ciąży. Sześćdziesiąt trzy dni to pełny termin, więc ten maleńki kot był prawie bliski wyskoczenia. Ojciec? Przypuszczalnie duży czarny bezdomny z sąsiedztwa.

Nie pytaj, jak doszło do tego fiaska, ale niech wystarczy powiedzieć, że Goldie tak naprawdę nie należała do nikogo, dopóki nie wpadła. Grupa sąsiadów, którzy do tej pory nie byli w stanie złapać widmowego zagrożenia, postanowiła wskoczyć, aby nowy miot kociąt nie zapełnił ich ślepej uliczki.

Problem? Pojawiła się tak blisko terminu, że martwiłam się, że będę musiała poradzić sobie z poczuciem winy za zabijanie kotków.

Prawdopodobnie wykonałam ponad sto aborcji i jak dotąd moja kariera aborcjonisty przebiegała bez zakłóceń przez krótkotrwałe poruszenia kociąt lub w inny sposób wywołujące stres oznaki życia. Przez przypadek lub boską interwencję nigdy nie miałam okazji zastanowić się, czy dokonać aborcji, czy nie na podstawie wielkości kociąt.

Słyszałem o jednym weterynarze, który zrobił „peek and wrzask”, co oznacza, że otworzyła brzuch tylko po to, by stwierdzić, że kocięta były tak blisko porodu, że nie mogła przejść przez procedurę. Zszyła plecy i pozwoliła naturze obrać swój bieg.

Dla przypomnienia, nigdy bym tego nie zrobiła. Naturalny poród tego kota był prawdopodobnie bardzo bolesny i niebezpieczny. Wyobraź sobie, że próbujesz urodzić dziecko z niedawnym nacięciem brzucha. Nigdy nie miałam nacięcia brzucha, ale po urodzeniu dziecka w staromodny sposób nie jestem niewrażliwa na kłopoty tego kotka. Czułabym się zmuszona do usunięcia kociąt lub próby dostarczenia ich przez cesarskie cięcie.

Ale nie wyobrażam sobie, żebym musiała próbować ożywić grupę kociąt, które mogą być niedogotowane przez jeden lub dwa dni. Kiedy ciąża trwa zaledwie kilka miesięcy, jeden lub dwa dni mogą oznaczać różnicę między życiem a śmiercią. A opieka nad kociakami w wieku wcześniaków nie jest czymś, w co rutynowo się angażujemy. Z oczywistych powodów…

Prawdopodobnie nie muszę wam wyjaśniać, moi czytelnicy Dolittlera, dlaczego aborcja kociąt w pewnym wieku jest obarczona potencjalnym zagrożeniem moralnym. Ale inni nie zawsze widzą to w ten sposób. Na ulicy jest tak wiele kociąt, kłócą się, jak możesz świadomie pozwolić im żyć, gdy jesteś w idealnej sytuacji, aby zakończyć ich życie?

Teoretycznie może to mieć sens. Ale jest coś w rozpoznawaniu koloru futra kociąt pod cienką wyściółką macicy, co przywołuje wizję kociąt w plastikowej torbie. A topienie kociąt w torbie wydaje się sprzeczne z wartościami, do których zobowiązałam się, kiedy składałam przysięgę weterynarza na maturze.

W związku z tym zawsze robię pauzę, kiedy potwierdzam, że kotka jest przed ciążą. Zacząłem dodawać zdjęcie rentgenowskie do mojego protokołu. Jeśli kocięta będą wyglądały na cały termin, odeślę ją do domu. Na szczęście zdarzyło się to tylko kilka razy. Nienawidzę tracić okazji, by ją spłoszyć, kiedy mam ją na widoku, ale alternatywa jest gorsza – dla mojego sumienia.

Goldie to inna historia. Była tak mała (około czterech funtów), a jej kocięta były tak duże (geny taty były widoczne na zdjęciu rentgenowskim), że wypuszczenie jej na ulicę w terminie może skończyć się jej śmiercią. Jeśli nikt nie ogląda, cesarskie cięcie nie może być udostępnione, prawda?

Więc spryskałem ją i ostrożnie owinąłem wybrzuszoną macicę czterech kociąt w plastikową torbę. Przynajmniej udało mi się oprzeć pokusie otwarcia macicy, by zerknąć. Po prostu nie chciałem wiedzieć.

Oto zdjęcie rentgenowskie kota prawie donoszonego z brzuchem pełnym kociąt. Widzisz kolce i czaszki? Liczę cztery kocięta.

Obraz
Obraz

<klasa figury=" title="Obraz" />

<klasa figury=

image
image

summary image: pregnant cat by yourbartender

Zalecana: