Czy Koty Są Odpowiedzialne Za śmiertelność Ptaków?
Czy Koty Są Odpowiedzialne Za śmiertelność Ptaków?

Wideo: Czy Koty Są Odpowiedzialne Za śmiertelność Ptaków?

Wideo: Czy Koty Są Odpowiedzialne Za śmiertelność Ptaków?
Wideo: 7 Najbardziej Niebezpiecznych Miejsc Na Świecie 2024, Listopad
Anonim

Badanie to doprowadziło do licznych relacji w mediach, które określają koty jako „seryjnych morderców” lub „morderców” i ogólnie przedstawiają koty w negatywnym świetle. To doniesienie w mediach wywołało obawy, że schroniska i ratownicy mogą mieć trudności ze znalezieniem domu dla kotów, co jest już wystarczająco trudne, biorąc pod uwagę liczbę bezdomnych kotów, którymi zajmują się te organizacje. Catalyst Council, krajowa koalicja organizacji zajmujących się zdrowiem i dobrostanem zwierząt, wydała komunikat prasowy, w którym dyrektor wykonawczy i praktyk ds. kotów dr Jane Brunt stwierdziła:

„Żałujemy, że artykuły napisane na temat badania oczerniały koty jako całość, podczas gdy w rzeczywistości zdecydowana większość szacowanych zniszczeń dzikich zwierząt została podobno przez dzikie lub bezpańskie koty. Ma to zniechęcić potencjalnych właścicieli kotów do adopcji jednego z setek tysięcy zdrowych, przyjemnych kotów, które są przetrzymywane w schroniskach w całym kraju”.

Z całego serca zgadzam się z dr Bruntem, że ta podżegająca relacja w mediach jest szkodliwa. Koty są wspaniałymi zwierzakami. Byłoby naprawdę niefortunne, gdyby sensacyjne relacje w mediach skutkowały spadkiem wskaźników adopcji i zmniejszeniem liczby kotów trzymanych jako zwierzęta domowe.

Nie twierdzę, że koty są z natury drapieżne. Nie twierdzę też, że istnieje spadek wielu gatunków ptaków i ssaków, które mogą padać ofiarą kotów. Nie zgadzam się jednak z insynuacją, że populacja kotów jest odpowiedzialna za całą sytuację, a nawet za jej największą część. Myślę, że istnieje wystarczający powód, by wątpić w słuszność liczb przedstawionych w tym konkretnym badaniu. Jednak nawet jeśli przyjmie się, że wyniki badania są trafne, nadal działa tu wiele innych czynników, z których nie najmniej ważnym jest niszczenie naturalnych siedlisk tych ginących gatunków przez działalność człowieka, która nie ma nic wspólnego z kotami.

Mimo to uważam, że trzymanie kotów w domu jest odpowiedzialną rzeczą jako właściciel kota. Moje własne koty są i zawsze były kotami domowymi. Są bezpieczniejsze i zdrowsze w domu i nie stanowią zagrożenia dla ptaków i innych dzikich zwierząt, chyba że liczyć okazjonalną muchę, ćmę lub pająka, który znajdzie drogę do domu. Dla kotów lubiących spędzać czas na świeżym powietrzu, nadzorowane spacery z szelkami są alternatywą dla wychodzenia kota na zewnątrz bez nadzoru. Catios również zyskuje na popularności i jest atrakcyjną metodą wypuszczania kota na zewnątrz, przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa kota i dzikiej przyrody.

Inną kwestią, której brakuje w większości tych doniesień medialnych, jest fakt, że wiele zwierząt drapieżnych, o których mowa, to szkodniki, takie jak myszy i szczury. Zwierzęta te mogą szybko się rozmnażać i często są nosicielami chorób, które mogą zarażać ludzi, takich jak leptospiroza. Utrzymywanie kontroli nad populacjami tych zwierząt - co robią koty - jest w rzeczywistości korzystne.

Programy pułapka/kastracja/powrót (TNR) są kontrowersyjne, ale działają, aby utrzymać populację dzikich kotów pod kontrolą. Ważne jest, aby te kolonie były odpowiednio zarządzane, a ktoś zapewniał kotom jedzenie i schronienie w kolonii. Jednak na obszarach, gdzie kontrolowane programy TNR są eliminowane, a koty usuwane, szybko powstaje próżnia, która pozwala innym kotom wejść na dany obszar, kotom płodnym i nieszczepionym. Całkowite wytępienie wszystkich zdziczałych kotów nie jest praktycznym rozwiązaniem problemu, ani moim zdaniem rozwiązaniem pożądanym.

Oczywiście są tu problemy do rozwiązania. I nie udaję, że mam wszystkie rozwiązania. Wiem, że bez komunikacji i współpracy między miłośnikami kotów i ekologami nie ma realnego i trwałego rozwiązania. Nie chcę widzieć znikających ptaków i innych gatunków zwierząt, ale nie chcę też widzieć kotów, dzikich czy innych, systematycznie ściganych i niszczonych. Czuję się dość pewna, że nie jestem sama w tych pragnieniach.

W międzyczasie, jeśli myślisz o adopcji kota lub kociaka, nie pozwól, aby te doniesienia zmieniły zdanie na temat stosowności trzymania kota jako zwierzęcia domowego. Przez lata miałam przyjemność dzielić swój dom z wieloma kotami i obecnie mieszkam z sześcioma z nich. Są wspaniałymi towarzyszami i absolutnie nie żałuję.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Lorie Huston

Zalecana: