Weterynarz Mądrze Dobiera Słowa, Gdy Mówi O Raku
Weterynarz Mądrze Dobiera Słowa, Gdy Mówi O Raku

Wideo: Weterynarz Mądrze Dobiera Słowa, Gdy Mówi O Raku

Wideo: Weterynarz Mądrze Dobiera Słowa, Gdy Mówi O Raku
Wideo: Chłopiec przygarnął szczeniaczka, ale kiedy weterynarz go zobaczył zadzwonił na policję 2024, Grudzień
Anonim

Język ojczysty związany z diagnozą raka jest intensywny: mówimy o walce z chorobą. Ci, którzy znoszą leczenie, to ocaleni i wojownicy. Walczymy z nim i ostatecznie marzymy o świecie, w którym rak zostanie wyeliminowany.

Jestem zwolennikiem koncepcji wojny z rakiem. Wiem, że musimy być agresywni, aby odnieść sukces w pokonaniu tej choroby. Cieszę się, że jestem na pierwszej linii obrony i ciężko pracuję, aby leczyć pacjentów i zapewnić im dłuższe i szczęśliwsze życie. Jednak jest jeden termin związany z rakiem, który gwarantuje, że złamie moją asertywną powierzchowność i sprawi, że potknę się w moim dialogu z właścicielami. Słowo to lekarstwo.

Właściciele zapytają mnie, jaki jest wskaźnik wyleczenia konkretnego nowotworu, czy ich zwierzak zostanie wyleczony, albo kiedy i skąd będę wiedział, że ich ukochany towarzysz został wyleczony. Kiedy pojawia się temat, zawsze czuję się trochę niespokojny i niespokojny. Ironia nie umknie mi: jak jedno słowo, które uosabia to, czego pragnę dla moich pacjentów, może jednocześnie zaszczepić tak intensywną niepewność w mojej duszy?

Aby odpowiedzieć szczerze, sprowadza się to do presji wywieranej przez dokładne znaczenie słowa „leczenie”, które jest najbardziej przytłaczające. „Wyleczenie” oznacza, że choroba została usunięta z organizmu i nigdy nie wróci. Dla mnie stwierdzenie, że pacjent jest wyleczony z raka, to dawanie niemożliwej gwarancji przyszłego zdrowia.

Nie jestem negatywny i nie próbuję utrwalać wszechogarniającego poczucia beznadziejności otaczającego diagnozę raka. Uwierz mi, walczę tak samo ciężko jak następny lekarz. Ale jeśli leczę pacjenta i stwierdzam, że jego nowotwór jest w remisji, bardzo trudno to powiedzieć gdyby lub jak długo remisja będzie trwała. Remisja oznacza po prostu, że nie jestem w stanie wykryć choroby za pomocą konwencjonalnych testów diagnostycznych. Nie gwarantuje wykorzenienia każdej komórki nowotworowej i nie jest równoznaczne z wyleczeniem.

Nie jestem osamotniona, jeśli chodzi o staranny dobór słów w stosunku do moich pacjentów. Onkolodzy częściej mówią o wskaźnikach przeżycia 5, 10 i 20 lat, niż określają ludzi jako wyleczonych. Chociaż doceniam, jak frustrujące byłoby słyszeć, jak lekarz mówi „Masz ponad 80% szans na przeżycie 20 lat od diagnozy” zamiast „jesteś wyleczony”, wiem też, jak to jest stawić czoła komuś, kto desperacko chce usłyszeć, jak mówię, że ich zwierzak jest wyleczony i w głębi duszy wie, że nie mogę tak naprawdę mieć na myśli. Nie dlatego, że boję się, że się pomylę. To dlatego, że boję się nie być szczerym.

Zachęcam właścicieli zwierząt domowych do zachowania ostrożności, gdy słyszą zwroty takie jak „Mamy wszystko” lub „Nie ma dowodów na rozprzestrzenienie się” lub „Złapaliśmy to wcześnie”. Chociaż mogą być dokładnie tym, co tak rozpaczliwie pragniesz usłyszeć, te „potoczne kolokwializmy rakowe” są prawdopodobnie niedokładnym przedstawieniem zdrowia Twojego zwierzaka.

Jedynym sposobem, w jaki możemy powiedzieć, że pacjent jest wyleczony z raka, jest odejście od niezwiązanej przyczyny, a rak jest całkowicie niewykrywalny w momencie śmierci. Wielu właścicieli jest zaskoczonych moją szczerością, kiedy mówię im, że to moja definicja lekarstwa, ale wolałbym być autentyczny i uważany za szczery, niż dawać właścicielowi fałszywe poczucie optymizmu.

Nie oznacza to, że powinniśmy tracić z oczu najważniejszy termin związany z diagnozą raka: Nadzieja.

Gdybyśmy nie mieli nadziei, stracilibyśmy motywację do prób leczenia pacjentów.

Gdybyśmy nie mieli nadziei, nie mielibyśmy motywacji do walki z tą chorobą.

A co najważniejsze, gdybyśmy nie mieli nadziei, nigdy nie bylibyśmy w stanie wyobrazić sobie koncepcji lekarstwa.

Mam nadzieję, że pewnego dnia słowo „leczenie” nie wzbudzi już we mnie poczucia niepokoju i będę mógł je wypowiedzieć z pewnością siebie i szczerością. Do tego czasu będę walczył w bitwie wraz z niezwykle odważnymi czteronożnymi wojownikami, których mam zaszczyt spotkać.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Joanne Intile

Zalecana: