Spisu treści:

Zmiana Jest Procesem Przykładu, A Nie Na Podstawie Dyrektywy
Zmiana Jest Procesem Przykładu, A Nie Na Podstawie Dyrektywy

Wideo: Zmiana Jest Procesem Przykładu, A Nie Na Podstawie Dyrektywy

Wideo: Zmiana Jest Procesem Przykładu, A Nie Na Podstawie Dyrektywy
Wideo: Jakie są etapy skutecznego wprowadzania zmian w życiu? 2024, Może
Anonim

Mam przyjaciółkę, nazwijmy ją Jane, która niedawno odkryła CrossFit i „paleo styl życia”, jak to określa. W ciągu sześciu miesięcy dokonała kilku znaczących zmian w życiu i stała się zdrowsza i szczęśliwsza, a to niesamowita rzecz. Cieszę się, że to widzę.

Mniej ekscytujące jest dla mnie nowo odkryte cudo, z którym czuje się zobowiązana komentować przy każdym posiłku. „Nie mogę robić żetonów. Czy wiesz, że węglowodany są dla ciebie złe?” Lub: „Myślę, że wczoraj w nocy zjadłem gluten, ponieważ mój WOD był naprawdę zły dziś rano przy pudełku”.

Chociaż jestem tak szczęśliwy, że odnalazła oświecenie dla własnej osoby, jej potrzeba wbicia tego we wszystkich wokół niej sprawia, że jej towarzystwo jest mniej przyjemne niż wtedy, gdy mogła tu i tam cieszyć się kieliszkiem wina.

Zdarza się to każdemu z nas w takim czy innym czasie: mamy wielkie objawienie, czy to dotyczące zdrowia, żywności, religii czy ochrony środowiska, i chwilowo popadamy w obłęd. Jesteśmy tak podekscytowani sposobem, w jaki ta jedna rzecz może zmienić świat, że czujemy wrodzoną potrzebę nie tylko dzielenia się tym, ale wykrzykiwania tego przy każdej okazji. Dla większości z nas to tymczasowe szaleństwo. Wracamy na terra firma i znajdujemy sposób na zintegrowanie naszej nowej mądrości bez zrażania wszystkich, których znamy.

Ale dla innych ludzi trochę to tracą. Dostają w głowie pomysł, że to, co się dzieje, tak zmienia życie ich samych lub innych, że wszyscy czuliby to samo, gdyby tylko ich posłuchali. A jeśli spotykają się z oporem, a nawet uprzejmą ambiwalencją, ci ludzie się wściekają. I wtedy sprawy stają się trudne.

Mam w głowie listę rzeczy, które uważam za ważne, jeśli chodzi o zwierzęta, a wraz z wiekiem i mądrzejszą postacią stale się rozwija. Na razie wygląda to mniej więcej tak:

Ludzie powinni być bardziej proaktywni w weterynaryjnej kontroli bólu

Eutanazja powinna być wydarzeniem rodzinnym otwartym dla dzieci

Przycinanie ogonów, uszu, pazury i korowanie z jakichkolwiek powodów innych niż zdrowie zwierzęcia powinny iść w ślady dodo

Rodzice powinni być bardziej świadomi języka ciała psów i uczyć swoje dzieci prawidłowej, bezpiecznej interakcji z psem

Właściciele zwierząt domowych powinni być lepiej przygotowani na wydatki weterynaryjne, a weterynarze lepiej się komunikują

I tak dalej i tak dalej. To długa lista.

Im więcej czasu spędzam na tej planecie, pisząc o sprawach, które są dla mnie ważne, tym łagodniej się staję. Tak, ważne rzeczy są ważne, ale zdałem sobie sprawę, że dla mnie zmiana to ziarno zasiane tu i tam, a nie las z dnia na dzień zburzony. To po prostu nie jestem. Ale spędzam dużo czasu na kontaktach z ludźmi, którzy przynoszą mi swoje buldożery i proszą, abym pomógł im skosić zagajnik, a kiedy się sprzeciwiam, wściekają się.

„Czy cię to nie obchodzi?” Mówią.

„Jesteś z nami albo przeciw nam!” krzyczą.

Ale tak to nie działa. Niektórzy to Janes, którzy lubią iść wszystko albo nic i albo wypalić się spektakularnie, albo zmienić świat. Inni są tacy jak ja, którzy chodzą na siłownię trzy razy w tygodniu i starają się jeść więcej owoców i sylwetki, co na razie jest dobre. To, że wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku, nie oznacza, że musimy podążać tą samą ścieżką.

Rozumiem, jak trudno jest usiedzieć spokojnie, kiedy myślisz, że masz zamiar zmienić strukturę wszechświata, ale obiecuję ci to tylko dlatego, że nie rozpocząłeś nocnej rewolucji dzięki swojej nowo odkrytej mądrości, co nie oznacza, że nie masz nie robiło różnicy. Ani mój brak skakania w kolejce za tobą nie oznacza, że mnie to nie obchodzi. Tak, ale nie możesz dyktować, jak i kiedy opowiadam się za zmianą, ponieważ nie chodzi o ciebie; przynajmniej nie powinno tak być.

Teraz proszę przestań pisać do mnie e-maile, aby pisać o trudnej sytuacji czerwonoskrzydłego komara owocowego Madagaskaru. Słyszałem cię pierwsze cztery razy.

Zalecana: