Spisu treści:

Przetrwanie Gorączki Plamistej Gór Skalistych: Historia Jednego Psa
Przetrwanie Gorączki Plamistej Gór Skalistych: Historia Jednego Psa

Wideo: Przetrwanie Gorączki Plamistej Gór Skalistych: Historia Jednego Psa

Wideo: Przetrwanie Gorączki Plamistej Gór Skalistych: Historia Jednego Psa
Wideo: Dokument Gorączka Plamista Gór Skalistych RMSM historia Blake lektor PL 2024, Może
Anonim

Autor: Geoff Williams

Zanim się pobrali, Angelo i Diana Scala wiedzieli, że dostaną psa i że będzie to bokser. Rzeczywiście, prawie zaraz po ślubie wybrali swojego Boxera Louie z miotu hodowcy. Kiedy pod koniec 2010 roku przywieźli ośmiotygodniowego szczeniaka do swojego domu w Downers Grove w stanie Illinois, nieznajomi i sąsiedzi nieustannie komentowali, jak pięknego psa mieli. – Louie był bardzo przystojny – powiedział Angelo.

Był też absurdalnie energiczny, ale odkąd Angelo dorastał z bokserem, wiedział, w co on i jego żona się pakują. Scalas kochali swojego szalonego i hiper-psa, który był również łagodny i bardzo lojalny. Po tym, jak Diana urodziła córkę Giulianę, Louie zachowywał się jak jej starszy brat opiekuńczy. Louie zyskał kolejną siostrę rok później, kiedy urodziła się córka Scali, Antonella, a kiedy kołyski dziewczynek zostały zastąpione łóżkami, pies nabrał zwyczaju całowania każdej dziewczyny po policzku przed snem bez żadnego treningu ze strony swojego zwierzaka. rodzice.

Louie troszczył się o dzieci Scali, a cała rodzina od razu zaopiekowała się Louiem. Przez kilka lat historia życia Louiego była przyjemna, ale niezbyt szczególna. Pewnego dnia w maju 2015 roku tajemnica medyczna spowodowana ugryzieniem przez kleszcza przetestowała determinację Scala jako domowych rodziców.

Początek problemów zdrowotnych Louiego

Problemy zaczęły się, gdy Louie zaczął krwawić z nosa. – Krew nie zatrzymałaby się – powiedziała Diana. „To nie było małe krwawienie z nosa. To było przerażające”.

Angelo pomyślał, że może w jednym z jego nozdrzy był strup, który wciąż się otwierał, ale Diana była sceptyczna i obawiała się czegoś znacznie gorszego. Angelo zabrał Louiego do weterynarza. Wykonano pewne badania krwi i chociaż wyniki wróciły w większości normalnie, Angelo przypomniał sobie, że coś wyglądało na podwyższone. Powiedziano mu, że może być problem z wątrobą Louiego, a może z czymś nowotworowym, ale postanowiono, że poczekają i sprawdzą to ponownie później.

W czerwcu, przed wizytą kontrolną, Louie zaczął wyrzucać jedzenie wraz z pianą. Angelo postanowił zabrać go do weterynarza przed wyjazdem z miasta w podróż służbową, wiedząc, że Dianie – która była w ciąży z bliźniakami oprócz opieki nad dwoma innymi małymi dziećmi – będzie trudno zabrać chorego psa do domu. spotkanie.

Angelo powiedziano, że żołądek Louiego może być bliski wzdęcia (niebezpieczny stan, w którym żołądek psa wypełnia się gazem, płynem lub pokarmem, co powoduje jego rozszerzenie).

Louie dostał lekarstwa na gaz i miał wrócić po weekendzie. W następny wtorek Angelo sprowadził Louiego z powrotem na kontrolę, a wyniki jego badań krwi były jeszcze wyższe, co spowodowało, że weterynarz przetrzymał Louiego w szpitalu przez resztę tygodnia. Wciąż myśląc, że mają do czynienia z wzdęciami, weterynarz powiedział, że wypłuczą mu nerki. Kilka dni później Louie został odesłany do domu z nadzieją, że w weekend czwartego lipca może mu się poprawić, ale następnego dnia jego tylne nogi zaczęły puchnąć, a Diana upierała się, że coś jest nie tak. Weterynarz zgodził się i zalecił Louiemu wizytę u specjalisty. Czwartego lipca Angelo zabrał Louiego do Veterinary Specialty Center (VSC) w Buffalo Grove w stanie Illinois.

„Louie był dość chorym chłopcem, kiedy [został] przedstawiony na izbie przyjęć po raz pierwszy” – powiedziała dr Jennifer Herring, jedna z weterynarzy, którzy nadzorowali jego opiekę. Wiedziała jednak, że Angelo i Diana zrobili wszystko, co w ich mocy, aby pomóc Louiemu przejść przez to, co powodowało krwawienie z nosa, obrzęk i wymioty.

Przełom w medycynie

Mimo kilku testów lekarze mieli trudności ze wskazaniem problemu Louiego.

Louie został przebadany na obecność kleszczy, ale weterynarze w VSC postanowili przeprowadzić bardziej szczegółowe testy na pasożyty. Mimo to nikt nie miał powodu, by sądzić, że Louie cierpi na gorączkę plamistą Gór Skalistych, chorobę przenoszoną przez kleszcze, która jest rzadkością w Illinois.

Kilka dni po przyjęciu Louiego do VSC Angelo odebrał telefon od weterynarza, który powiedział, że Louie nie reaguje na żadne leczenie i że jeśli z Angelo wszystko w porządku, zamierzają spróbować jakiegoś sterydu. Angelo zgodził się na zażycie narkotyku, ale to nie pomogło, a następnego dnia odebrał telefon z informacją, że może już czas puścić Louiego. Scalas odbyli długą, cichą przejażdżkę, żeby zobaczyć Louiego. Jego ciało było spuchnięte, a twarz wysadzona jak piłka do koszykówki. Mimo to Diana i Angelo mogli powiedzieć, że Louie wyglądał na uszczęśliwionego ich widokiem i że duch ich ukochanego psa wciąż tam był.

Przed podjęciem ostatecznej decyzji, czy uśpić Louiego, czy nie, Scalas chcieli, aby dr Jerry Thornhill, jeden ze specjalistów chorób wewnętrznych VSC, ważył jeszcze jedno badanie krwi. Następnego dnia Thornhill zadzwonił do Angelo, aby powiedzieć, że stan Louiego poprawił się nieco w ciągu nocy, a wyniki badań wykazały, że Louie ma gorączkę plamistą Gór Skalistych. Teraz weterynarze wiedzieli, z czym mają do czynienia.

Diana pamięta, że powiedziano jej: „To można wyleczyć. Borelioza byłaby znacznie gorsza”.

Wizerunek
Wizerunek

Życie z gorączką plamistą Gór Skalistych

U każdego psa gorączka plamista Gór Skalistych może powodować depresję, anoreksję, arytmię (nieregularne bicie serca), krzepnięcie krwi i śmierć. Louiemu przepisano kilka tabletek i wraz z hiperbaryczną terapią tlenową powoli, ale zdecydowanie poprawiał się. Kiedy weterynarze w końcu powiedzieli, że może wrócić do domu, Louie przebywał w szpitalu od 18 dni.

Podczas gdy Angelo przypisuje lekarzom Louiego uratowanie ich psa, Herring wychwala Scala i Louiego. „Louie był wojownikiem, a jego rodzina była obok niego i walczyła z nim” – powiedziała.

Prawie rok później (i czwórkę dzieci w domu Scali) Louie wciąż dochodzi do siebie. W rzeczywistości, przez kilka miesięcy po zwolnieniu z VSC, Scalas musieli co drugi dzień zabierać go do szpitala dla zwierząt, aby upewnić się, że kontynuuje terapię tlenem hiperbarycznym.

Koszty leczenia Louiego przekraczają obecnie 60 000 dolarów, chociaż Angelo szacuje, że dzięki ubezpieczeniu zwierząt domowych zapłacił z własnej kieszeni nieco ponad 6 000 dolarów. Chociaż Louie wciąż jest leczony z powodu gorączki plamistej Gór Skalistych, jego leczenie w VCS zmniejszyło się. Chociaż Louie wciąż jest dość wychudzony, z każdym mijającym dniem wydaje się coraz bardziej podobny do siebie.

„Teraz, kiedy staje się nadpobudliwy lub szalony, zaczynamy mówić„ Louie, uspokój się”- mówi Diana. „Ale potem pamiętamy, jak myśleliśmy, że możemy nie odzyskać Louiego i że obiecaliśmy sobie, że jeśli kiedykolwiek znowu doprowadzi nas do szału, nie będziemy tego uważać za pewnik. Pamiętamy, jak chcieliśmy jeszcze jeden dzień, i tak się cieszymy, że to zrobił.

Zalecana: