W Pobliżu Wulkanu Islandii Rolnicy Ratują Zwierzęta Z Ash
W Pobliżu Wulkanu Islandii Rolnicy Ratują Zwierzęta Z Ash

Wideo: W Pobliżu Wulkanu Islandii Rolnicy Ratują Zwierzęta Z Ash

Wideo: W Pobliżu Wulkanu Islandii Rolnicy Ratują Zwierzęta Z Ash
Wideo: Aktywność wulkanu Cumbre Vieja nie ustaje. Rzeka lawy zbliża się do oceanu 2024, Grudzień
Anonim

BREIDABOLSTADUR, Islandia – Pomimo grubej warstwy brązowo-szarego popiołu pokrywającej jej farmę i maski na twarzy, Henny Hrund Johannsdottir odetchnęła z ulgą: uratowała swoje owce przed kurzem z szalejącego wulkanu Grimsvoetn.

Jadąc zwykle malowniczą wiejską drogą w kierunku małej wioski Breidabolstadur, niedaleko wulkanu, świat jakby się zatrzymał.

Na poczerniałych polach nie pasą się żadne zwierzęta, a zwykle lśniące strumienie zamieniły się w gęsty, popielatobrązowy szlam.

Wchodząc do domu Johannsdottir, lat 21, dzieli się z matką i bratem, oczywiste jest, że popiół również zebrał swoje żniwo w środku.

„Zrezygnowaliśmy z korzystania tylko z tego wejścia, ponieważ jest to jedyne, którego nie możemy uszczelnić powietrzem, więc popiół przedostaje się przez nie” – mówi Johannsdottir, zdejmując gogle i maskę.

Wpatrując się z powrotem w zniszczenia, młoda Islandczyk wciąż się uśmiecha, wiedząc, że najgorsze już za nią.

„Sytuacje są gorsze niż normalnie, ale nie tak źle, jak mogłyby być”, mówi, „zwłaszcza dla tych z nas, którzy na czas wprowadzili wszystkie nasze zwierzęta do domu”.

Gdy tylko stało się jasne, że erupcja, która rozpoczęła się późną sobotą, wystrzeliwując w niebo smużkę dymu i popiołu 20 kilometrów, nie ucierpiała ani nie zginęła, miejscowi rolnicy i pracownicy służb ratunkowych zwrócili uwagę na Zwierząt.

Podczas zeszłorocznej erupcji na pobliskim wulkanie Eyjafjoell, który przez wiele tygodni wyrzucał popiół uniemożliwiający lot, ptaki, owce i konie masowo ginęły, dusiły się, zatruły toksynami zawartymi w popiele lub po prostu zagubiły się w gęstej, ciemnej mgle.

W tym roku popiół jest uważany za mniej toksyczny i pojawiło się niewiele doniesień o martwych zwierzętach, ale rząd w Reykjaviku nadal powiedział we wtorek, że „ściśle obserwację” tej kwestii.

Pamiętając o zeszłorocznym doświadczeniu, Johannsdottir powiedziała, że zaraz po rozpoczęciu sobotniej erupcji wzięła urlop ze swojej szkoły na północy Islandii, aby pomóc matce i bratu w ratowaniu owiec.

„Rozmawiałam z mamą w sobotę wieczorem, tuż przed tym, jak weszła do stodoły. Kiedy wyszła ze stodoły, wszystko było czarne. Przez cały sobotni wieczór, noc i większą część niedzieli było ciemno” – mówi.

W małej wiosce Kirkjubaejarklaustur, cztery mile (siedem kilometrów) od Breidabolstadur, farma-hotel Erli Ivarsdottir gościł od czasu wybuchu dość niezwykłych gości: konie zostały zaproszone z popiołów i przywieziono ze sobą niespodziewanego gościa.

„Kiedy zeszłej nocy ciemność i popiół były tak straszne, jak tylko mogły być, przywieźliśmy je do domu” – mówi Ivarsdottir, po sześćdziesiątce, wzruszając ramionami.

„Mój mąż i syn wyszli po nasze cztery konie, ale przywieźli pięć. W popielatej mgle po wybuchu wulkanu urodziło się zdrowe źrebię” – śmieje się.

Po kilku dniach pogrzebania w popiele wioska Kirkjubaejarklaustur, około 70 kilometrów od wulkanu, która znajduje się w sercu największego lodowca Islandii, Vatnajoekull, stopniowo wraca do życia.

Podczas gdy szaro-brązowa warstwa kurzu wciąż pokrywa większość powierzchni, drogi zostały oczyszczone, sklepy i kawiarnie ponownie otwarte, a Ivarsdottir wyrzuciła swoją „małą liczbę owiec” – około 200 i około 400 jagniąt – do pasą się na jeszcze popielatych polach.

„Sytuacja była trochę trudna, ale teraz wszystko się poprawia” – mówi z uśmiechem.

„Straciliśmy trochę interesu ze strony podróżników, którzy zamierzali zostać z nami w tym tygodniu”, mówi Erla, ale dodaje, że dziennikarze podróżujący z całej Islandii i zagranicy, aby opisać wulkan, wykonali dobrą robotę, wypełniając wolne pokoje hotelowe.

Mówiąc o doświadczeniu kogoś, kto w ciągu 35 lat życia w tej wiosce widział kilka erupcji najaktywniejszego wulkanu Islandii, Ivarsdottir wskazuje, że „kiedy zacznie padać, będziemy w dobrych rękach”.

Zalecana: