Spisu treści:

Wola Przetrwania - Historia Patricka, Część 3
Wola Przetrwania - Historia Patricka, Część 3

Wideo: Wola Przetrwania - Historia Patricka, Część 3

Wideo: Wola Przetrwania - Historia Patricka, Część 3
Wideo: Prawdziwa historia II Wojny Światowej (cały film) 3/3 2024, Kwiecień
Anonim

Gdzie jest teraz Patrick?

Część 3

Teraz, gdy przeczytałeś Wolę przetrwania - Historia Patricka, część 1 i część 2, przechodzimy do ostatniego fragmentu jego opowieści o wyzdrowieniu.

Gdy Patrick nadal się rozwija, Kisha Curtis zostaje wreszcie postawiony przed obliczem sprawiedliwości. W listopadzie 2011 roku wielka ława przysięgłych wydała akt oskarżenia o okrucieństwo wobec zwierząt czwartego stopnia. W styczniu 2012 roku odbyła się rozprawa przygotowawcza, na której Curtis złożył zarzut „niewinny” i nie przyjął żadnych ugody. W rezultacie sprawa toczy się do końca lutego 2012 r., a kolejny termin rozprawy zaplanowano na marzec 2012 r.

Nie będąc ekspertem prawnym (trzymam się sfer medycyny weterynaryjnej), nie mogę przewidzieć, czy Curtis otrzyma wyrok współmierny do jej rzekomych przestępstw. Jeśli zostanie skazana, może spędzić w więzieniu do 18 miesięcy.

Czy to wystarczy zdanie? Czy kochająca Patricka publiczność będzie usatysfakcjonowana? Bez względu na wynik prawny, fakt, że Patrick wyzdrowiał ze swojego przerażającego stanu zaniedbania i nadużyć, jest głównym aspektem jego historii, nad którym powinniśmy się zastanowić.

Oto ostateczna perspektywa Susan Davis, fizjoterapeutki Patricka.

-

Zgodnie z nakazem sędziego Patrick pozostaje pod opieką specjalistycznego szpitala dla zwierząt, w którym był głównie leczony, aż do zakończenia procesu karnego. Podczas tego procesu Patrick jest pod dobrą opieką i otrzymuje wiele czułości od personelu. Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie miał okazję do zwiększonej socjalizacji, aby lepiej zaaklimatyzować się w świecie.

Będąc bezpośrednio zaangażowanym w jego opiekę i doświadczyłem konfliktu dotyczącego opieki nad Patrickiem, postanowiłem skupić swoją perspektywę na jego powrocie do zdrowia. Większość informacji o Patricku można uzyskać w Internecie, dzięki czemu opinia publiczna może śledzić otaczające go problemy od początku jego sprawy.

Opinie powstały w oparciu o emocje i założenia, ale niekoniecznie na prawdach. Pouczającym doświadczeniem było obserwowanie, jak ludzie reagują i formułowanie silnych opinii opartych wyłącznie na wartości nominalnej i bez dalszego dochodzenia. Wymowne wypowiedzi i atrakcyjne zdjęcia pojawiające się na facebookowej stronie Patricka nie opowiadają całej jego historii.

Zapewnienie opieki Patrickowi podczas walk o jego opiekę i wynikający z tego rozgłos było wyzwaniem. Kilkakrotnie presja ze wszystkich stron stawała się prawie nie do zniesienia. Zwierzęta potrafią wyczuć, kiedy człowiek jest pod wpływem stresu, a ja nie chciałam, żeby Patrick odczuwał jakikolwiek mój dyskomfort. Pozostałam zaangażowana w obserwowanie, jak Patrick osiąga cele fizjoterapii, które mu wyznaczyłem i osiąga 80 procent odzyskania swojej siły i funkcji. Gdy ten poziom zostanie osiągnięty, zwierzę zwykle może odzyskać resztę bez profesjonalnej interwencji fizjoterapeutycznej. Zdjęłam się spod opieki Patricka po osiągnięciu tego poziomu.

Wszystkie imprezy związane z opieką nad Patrickiem rozpoczęły się w najlepszych intencjach i ostatecznie wszystkie dobrze się z nim powiodły, pomimo problemów z pieniędzmi i rozgłosem, które później się pojawiły. Prowadząc fizjoterapię Patricka „pro bono” (tj. bez rekompensaty finansowej lub zwrotu kosztów za moje wydatki związane z jego opieką), byłam w stanie skoncentrować się na mojej jedynej motywacji pomocy w jego powrocie do zdrowia.

Doświadczenie pracy z Patrickiem trudno wyrazić słowami. Inspirujący jest sposób, w jaki zaakceptował swój stan i walczył o przetrwanie. Wygląda na to, że Patrick widział Boga w najgorszym momencie swojej walki i otrzymał pewne zapewnienie, że zostanie odnaleziony i otrzyma pomoc. Od tego momentu dawał innym poczucie nadziei i oczekiwania na dobre rzeczy, które nadejdą. Wyzdrowienie Patricka przyniosło dar radości ludziom na całym świecie i zwiększyło społeczną świadomość trudnej sytuacji zaniedbywanych zwierząt. Czuję się błogosławiony, że mogłem być tego częścią.

Wizerunek
Wizerunek

Susan Davis, fizjoterapeuta, ze swoim pacjentem Patrickiem

Zdjęcie na górze: Patrick, lipiec 2011 / via Examiner.com

Zalecana: