Badanie Wykazało, że Dzikie Koty Pokrywają Teraz Prawie 100% Australii
Badanie Wykazało, że Dzikie Koty Pokrywają Teraz Prawie 100% Australii

Wideo: Badanie Wykazało, że Dzikie Koty Pokrywają Teraz Prawie 100% Australii

Wideo: Badanie Wykazało, że Dzikie Koty Pokrywają Teraz Prawie 100% Australii
Wideo: Prawie moje koty, "prawie" bo są same dla siebie 2024, Grudzień
Anonim

Według czasopisma Biological Conservation zestawienie 91 badań wykazało, że populacja dzikich kotów w Australii „waha się od 1,4 do 5,6 miliona”, co oznacza, że te dzikie koty zajmują 99,8 procent powierzchni lądowej kontynentu.

Koty (które nie pochodzą z tego regionu) można znaleźć głównie w „wysoce zmodyfikowanych środowiskach” Australii, takich jak farmy i obszary miejskie. Ponadto badania pokazują, że zagęszczenie dzikich kotów jest wyższe na małych wyspach niż na stałym lądzie.

To odkrycie jest pilną sprawą, zarówno jeśli chodzi o humanitarne postępowanie z populacjami dzikich kotów, jak i próby ratowania i utrzymania populacji dzikich zwierząt na kontynencie. Badanie łączy dzikie koty z niedawnym wyginięciem ssaków i wyjaśnia, że duża liczba kotów nadal „zagraża rodzimym gatunkom”. Niektóre gatunki, które zostały najbardziej dotknięte przez populacje dzikich kotów, obejmują faunę australijską.

„Australia jest tylko jednym z 17 „megaróżnorodnych” krajów na Ziemi i jest domem dla większej liczby gatunków niż jakikolwiek inny kraj rozwinięty. Nasza przyroda jest wyjątkowa, a jednak mamy wątpliwy zaszczyt posiadania najgorszego wskaźnika wymierania ssaków na świecie”. mówi Rebecca Keeble, starszy specjalista ds. kampanii i polityki Międzynarodowego Funduszu na rzecz Dobrostanu Zwierząt. „Biorąc pod uwagę, że dobro ludzi i zwierząt jest nieodłącznie powiązane, opowiadamy się za ochroną różnorodności biologicznej Australii poprzez stosowanie programów zarządzania, które są ostrożne i zrównoważone ekologicznie, zapewniając humanitarne traktowanie wszystkich zwierząt, w tym gatunków szkodników”.

Według artykułu w czasopiśmie sprawa wymyślenia, jak kontrolować populację dzikich kotów, stała się „wysokim priorytetem”. Chociaż koty stanowią zagrożenie dla australijskich populacji dzikiej przyrody, wielu ekspertów i zwolenników ma nadzieję, że problem można rozwiązać we współczujący sposób.

„Wiele unikalnych gatunków dzikich zwierząt w Australii, w tym małe ssaki żyjące na ziemi, gady i małe ptaki, jest podatnych na ofiary bezpańskich i zdziczałych kotów, a dzikie koty uznawane są za kluczowe zagrożenie dla wielu wymienionych zagrożonych gatunków” – mówi Keeble. „Uznając wpływ na rodzimą przyrodę, IFAW uważa, że kontrola zdziczałych kotów musi być podejmowana w sposób humanitarny i zgodnie z najsurowszymi protokołami. Żadne zwierzę, niezależnie od tego, czy jest rodzime, czy zdziczałe, nie powinno być przedmiotem okrucieństwa w ramach programu zarządzania populacją."

Według artykułu w The Guardian ekolodzy proponują odbudowę siedlisk dla małych torbaczy, aby mogły uciec przed kotami. Inni badacze sugerują wzrost populacji dingo na obszarach outbacku, aby pomóc kontrolować populacje kotów. Popularne w Stanach Zjednoczonych i innych krajach programy typu Trap-neuter-and-return (TNR), które są popularne w USA i innych krajach, nie są obecnie brane pod uwagę, biorąc pod uwagę wyjątkowo dużą liczbę zdziczałych kotów oraz poziom trudności i zasobów, jakich wymagałoby schwytanie kotów i spryskanie lub nijakie je. W tej chwili nie ma ostatecznego i kompleksowego planu działania w celu rozwiązania problemu dzikich kotów w Australii.

Keeble wyjaśnia, że dla populacji ludzkiej ważne jest, aby wziąć odpowiedzialność za zwierzęta domowe i ich potencjalny wpływ na środowisko. „Kluczowe jest, aby ludzie zrozumieli wpływ zwierząt domowych na rodzimą przyrodę i nie pozwalali zwierzętom domowym (kotom i psom) zbłądzić i stać się drapieżnymi i dzikimi” – mówi.

Historia wywołała fale wśród aktywistów również w Stanach Zjednoczonych. Becky Robinson, prezes i założycielka Alley Cat Allies, mówi petMD, że wysiłki mające na celu powstrzymanie tego problemu są niesprawiedliwe wskazywanie palcem na koty, a nie skupianie się gdzie indziej. „Rząd australijski wielokrotnie wskazywał, że rozumie, że rozwój człowieka jest główną przyczyną utraty gatunków, ale zamiast rozwiązać te problemy, zezwala na wydobycie i rozwój na wrażliwych obszarach”.

Zastępca dyrektora ds. kampanii PETA Australia, Ashley Fruno, zauważa: „Każde badanie naukowe mówi nam, że śmiertelna kontrola nie zapewnia długoterminowego rozwiązania dla inwazyjnych populacji zwierząt i w rzeczywistości może przynieść odwrotny skutek, ponieważ powoduje gwałtowny wzrost podaży żywności, tworzy próżnię, a tym samym skłania do przyspieszonej hodowli. Australia musi rozpocząć zakrojoną na szeroką skalę kampanię sterylizacji, aby chronić rodzime zwierzęta. Ten problem pokazuje również, dlaczego koty nigdy nie powinny wędrować na zewnątrz bez nadzoru.

Zalecana: