Znajdowanie Dobrych Informacji W Internecie – Rak U Psów I Kotów
Znajdowanie Dobrych Informacji W Internecie – Rak U Psów I Kotów

Wideo: Znajdowanie Dobrych Informacji W Internecie – Rak U Psów I Kotów

Wideo: Znajdowanie Dobrych Informacji W Internecie – Rak U Psów I Kotów
Wideo: Zobacz co kocia i psia behawiorystka myśli na temat.... 2024, Grudzień
Anonim

Internet może być niebezpiecznym miejscem dla posiadaczy zwierząt z chorobą nowotworową. Ogromna ilość wirtualnych informacji dostępnych na wyciągnięcie ręki jest zdumiewająca; graniczy z przytłaczającym.

Na przykład szybkie wyszukiwanie frazy „rak psa” w popularnej wyszukiwarce zwraca ponad 3 240 000 trafień. "Chłoniak psów" daje ponad 1 050 000 trafień, podczas gdy "chłoniak kotów" ujawnia zaledwie 565 000 trafień. W jaki sposób właściciel może przeglądać wszystkie te strony i odróżniać „dobro od zła”, jeśli chodzi o poznanie diagnozy swojego zwierzaka?

Kiedy zostaje postawiona diagnoza raka, właściciele często stają w trudnej sytuacji, musząc podejmować decyzje dotyczące badań diagnostycznych i leczenia dla swojego zwierzaka, często z ograniczonymi informacjami. Może to prowadzić do poczucia bezradności i depresji, a czasem nawet postawy obronnej. Myślę, że to naturalne, że zwracam się do Internetu jako źródła informacji, samopoczucia i samokształcenia.

Nie jestem jednak pewien, kiedy dokładnie wpisywanie fraz lub słów w wyszukiwarce zaczęło kwalifikować się jako „badania”? Po wielu latach rygorystycznych szkoleń akademickich, kiedy myślę o aktywnym badaniu tematu, przywołuje to na myśl lewanie podręczników i krytyczne przeglądanie badań klinicznych. Dla mnie oznacza to poznawanie obiektywnych faktów i badanie informacji pod kątem dokładności treści, nie klikanie w przypadkowe strony internetowe i czytanie niepotwierdzonych opinii popartych zazwyczaj emocjami, a nie prawdą.

Nie jest niczym niezwykłym, że właściciele przychodzą na pierwszą wizytę uzbrojeni w notatki, wydruki, sugestie i/lub pytania, które zdobyli, przeszukując diagnozy swoich zwierząt w Internecie. Moja instynktowna reakcja to zazwyczaj zahartowana zniewaga. Jestem osobą, która przeszła wiele lat edukacji i szkoleń oraz mam kilkuletnie doświadczenie w pracy jako kliniczny onkolog medyczny, ale często żartuję w niektórych przypadkach, że (nie)sławny „dr Google”, który nigdy nie był weterynarzem szkoły, po raz kolejny udało mi się uzurpować sobie moje rekomendacje. Trudno mi pamiętać, że intencje stojące za pytaniami lub sugestiami moich klientów są zazwyczaj czyste. Właścicielom po prostu brakuje wiedzy medycznej, aby dokładnie przejrzeć informacje internetowe, ale tak naprawdę chcą tylko najlepszej opieki i najlepszych opcji leczenia dla swoich zwierząt.

Omówiłem wcześniej, w jaki sposób rozumiem, że diagnoza raka może być emocjonalnie prowokująca dla właścicieli, a powszechną frustracją, którą wielu wyraża, jest całkowity brak kontroli nad sytuacją. Właściciele nie mogą zmienić postępu choroby, gdy już się pojawi, po prostu mówi się im: „Oto fakty i zalecenia”.

Przykładem może być właściciel skupiający się na odżywianiu i diecie po uzyskaniu diagnozy. To, jakie jedzenie spożywa ich zwierzę, jest jedną z niewielu rzeczy, które właściciele zwierząt mogą kontrolować w sytuacji, w której nie da się ich kontrolować. Jest to również jeden z najczęściej wyszukiwanych w Internecie tematów, które właściciele będą ze mną omawiać podczas wizyty. Niestety brak opartych na dowodach informacji wspierających odżywianie jako odgrywające rolę w wynikach leczenia zwierząt z rakiem utrudnia sformułowanie solidnych zaleceń.

Nie oznacza to, że nie mogę odnieść się do potrzeby, aby dowiedzieć się jak najwięcej o diagnozie i zdaję sobie sprawę z tego, jak zniechęcająca może być terminologia związana z nauką, zdrowiem i medycyną dla osób, które nie zostały specjalnie przeszkolone te tematy. Słownictwo jest nieznane, wywołuje niepokój, a dla niektórych nawet niewygodne. Równie wyzwaniem z mojej strony jest określenie, jak przedstawiać skomplikowane diagnozy i opcje leczenia w sposób zrozumiały dla przeciętnej osoby bez skłonności do medycyny. Pomimo moich najlepszych starań, nawet w przypadku najbardziej wykształconych medycznie klientów, wiem, że emocjonalne aspekty związane z diagnozą mogą tworzyć bariery w prawdziwym zrozumieniu szczegółów technicznych.

Po wstępnych konsultacjach przekazuję właścicielom dogłębne pisemne podsumowanie wszystkich punktów poruszanych na spotkaniu. Uważam, że jest to coś wyjątkowego w zawodzie weterynarza. Pomyśl o tym, kiedy ostatnio twój ludzki odpowiednik MD dostarczył ci pisemne podsumowanie dowolnego aspektu twojej wizyty. Nawet mając informacje dosłownie w ręku, często zdarza się, że właściciele pytają konkretnie o witryny, z których mogliby skorzystać, aby lepiej zrozumieć wszystkie omawiane przeze mnie tematy. Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek zrozumiem potrzebę zwracania się do niesprawdzonych źródeł informacji, jeśli chodzi o poznawanie zdrowia i choroby, ale rozumiem swój obowiązek, aby móc wskazywać ludziom właściwy kierunek.

Dlatego generalnie polecam strony internetowe bezpośrednio powiązane ze szkołami weterynaryjnymi, profesjonalnymi organizacjami weterynaryjnymi oraz strony internetowe prowadzone przez szanowanych i wybitnych lekarzy weterynarii i zalecam takie strony jako zasoby dla właścicieli poszukujących dodatkowych informacji. Nie mam również problemu z omówieniem zalet wizyty u innego onkologa medycznego w celu uzyskania drugiej opinii, gdy jest to właściwe.

Myślę, że jednym z głównych powodów, dla których lubię pisać cotygodniowe artykuły dla petMD, jest to, że czuję, że jest to mój mały sposób na przekazywanie faktycznych informacji na temat onkologii weterynaryjnej w Internecie. Chociaż właściciele wciąż często zadają mi pytania dotyczące czegoś, co czytają na stronie internetowej lub na forum internetowym, staram się zachować cierpliwość, gdy pojawiają się takie tematy.

Pocieszam się wiedząc, że istnieją dobre zasoby dla właścicieli zwierząt domowych i że odgrywam aktywną rolę w utrzymywaniu prawdziwych informacji dostępnych dla szerokiej publiczności, raz na tydzień.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Joanne Intile

Zalecana: