Odmiany Raka U Kotów I Psów
Odmiany Raka U Kotów I Psów

Wideo: Odmiany Raka U Kotów I Psów

Wideo: Odmiany Raka U Kotów I Psów
Wideo: Lepiej kupić PSA czy KOTA? 2024, Może
Anonim

Każdego miesiąca wybieramy jednego psa i jednego kota na naszego "Onkologicznego Zwierzaka Miesiąca". Piszemy krótkie podsumowanie ich przypadku i dostarczamy informacji na temat ich diagnozy i wyniku. Ich historie są wyświetlane w obu naszych salach egzaminacyjnych: jednej dla kota i jednej dla psa.

Informacje publikujemy również na stronie naszego szpitala na Facebooku i wysyłamy kopię podsumowań do właścicieli. To świetny sposób na rozpowszechnianie informacji na temat onkologii weterynaryjnej, dostarcza materiałów do czytania dla właścicieli, gdy czekają, aż ich zwierzęta skończą leczenie, a także jest to cholernie urocza rzecz do zrobienia.

Wybór „Psa miesiąca” jest zwykle dość łatwy – mamy stałą liczbę psów poddawanych chemioterapii, które mają się dobrze lub zakończyły leczenie i żyją bez raka przez kilka miesięcy, a nawet lat po postawieniu diagnozy. Mamy również większą reprezentację różnych typów nowotworów u naszych psich pacjentów, więc redundancja informacji z miesiąca na miesiąc nie stanowi problemu.

Wybór kota jest znacznie trudniejszy; nie dlatego, że nie mamy wielkiej puli kandydatów do wyboru, ale dlatego, że wydaje się, że mamy znacznie bardziej ograniczoną liczbę kocich pacjentów, którzy mają pozytywne wyniki przy znacznie mniejszej różnorodności diagnoz.

Walka sprawiła, że zacząłem się zastanawiać, co może być przyczyną różnic między tymi dwoma gatunkami, jeśli chodzi o raka. Doświadczenie pozwala mi sugerować pewne teorie, ale nie jestem pewien, czy kiedykolwiek uda mi się naprawdę wyjaśnić wyjątkowość kotów.

Na bardzo podstawowym poziomie, jednym ograniczeniem może być to, że widuję mniej kotów niż psów tygodniowo. Nie jestem pewien, czy to dlatego, że psy są bardziej popularne tam, gdzie ćwiczę, ponieważ dobrze wiadomo, jak geografia zdecydowanie dyktuje dane demograficzne liczby spraw dla weterynarzy. Mam kolegów, którzy praktykują w większych metropoliach, którzy widzą 90 procent kotów po prostu dlatego, że koty łatwiej jest trzymać w wysokich budynkach, a kiedy pracowałem na północy stanu Nowy Jork, w regionie w pobliżu dużych gospodarstw mlecznych i dużych posiadłości, zobaczyłem 90 procent kłów.

Tam, gdzie teraz pracuję, prawdopodobnie widzę jeden nowy przypadek raka u kotów na każde 3-4 nowe przypadki psów, więc chociaż liczby są nieco lepsze, nadal są niskie w porównaniu z psami.

Ogólnie rzecz biorąc, zwierzęta maskują oznaki choroby w ramach mechanizmu obronnego umożliwiającego przetrwanie. To, w połączeniu z brakiem zdolności zwierzęcia do komunikowania uczuć i emocji w sposób, który możemy łatwo zrozumieć i zinterpretować, ogranicza naszą zdolność do wykrywania choroby we wczesnych stadiach.

Koty wydają się szczególnie biegłe w zachowywaniu się całkowicie normalnie, a jednocześnie ponoszą duże obciążenia chorobowe, aż osiągną punkt krytyczny, od którego zwykle nieunikniony jest gwałtowny spadek stanu zdrowia. Oznacza to, że u kotów często najpierw diagnozuje się raka z 1) chorobą powszechną i 2) zaawansowanymi objawami klinicznymi. Oba mogą poważnie ograniczyć opcje terapeutyczne i wskaźniki powodzenia leczenia.

Jesteśmy również nieco ograniczeni w naszych opcjach chemioterapeutycznych dla kotów. Kilka leków, które możemy stosować u psów, nie może być stosowanych u kotów ze względu na potencjalnie śmiertelne skutki uboczne. W naszym arsenale dostępnych jest garść chemioterapeutyków pierwszego rzutu, ale gdy te leki okażą się nieskuteczne lub kot nie powinien ich tolerować, mamy znacznie mniej możliwości wyboru. To, w połączeniu z faktem, że koty są często przedstawiane mi z zaawansowaną chorobą, często oznacza gorsze wyniki na dłuższą metę.

Chociaż ryzyko wystąpienia poważnych skutków ubocznych chemioterapii jest bardzo niskie, często zdarza się, że koty poddawane leczeniu mają problemy ze słabym apetytem i utratą wagi. Nie są to komplikacje zagrażające życiu, ale myślę, że mogą być emocjonalnie obciążające i frustrujące dla właścicieli. Nudności i brak apetytu można leczyć medycznie, ale najskuteczniejszym sposobem na to jest stosowanie leków doustnych. Podawanie tabletek zdrowym kotom może być trudne; podawanie tych samych leków kotom, które nie jedzą dobrze i są wystarczająco inteligentne, aby wiedzieć, że ich właściciele spróbują podać im pigułkę, może być wręcz niemożliwe.

Na szczęście leki można przerabiać na płyny, które wielu właścicielom łatwiej jest podawać, a nawet kremy, które można nakładać na wnętrze uszu kota. Te złożone leki mogą złagodzić stres i napięcie dla obu stron.

Oprócz niebezpieczeństw związanych z leczeniem swoich kotów, wielu właścicieli ma trudności z po prostu schwytaniem swoich kotów do leczenia. Psy często łatwiej jest przekonać (tzw. sztuczka), by jeździły na cotygodniowe przejażdżki samochodem do weterynarza. To, w połączeniu z wyżej wymienionymi problemami, tworzy zupełnie inną atmosferę emocjonalną dla właścicieli kotów, która może wpłynąć na ich decyzję o kontynuowaniu leczenia lub kontynuowaniu leczenia alternatywnego, gdy terapia pierwszej linii nie działa. Istnieje konflikt między chęcią pomocy swojemu kotu, a jednocześnie poczuciem, że w jakiś sposób zmienia on swoją więź z kotem.

W szkole weterynaryjnej uczono nas, że „koty to nie małe psy” i to powiedzenie nigdy nie jest bardziej prawdziwe niż w przypadku kotów i raka. Nie zrozum mnie źle. Uwielbiam moich frustrujących kocich pacjentów i często powtarzam, że nie ma czegoś takiego jak szalony kot; są tylko ludzie, którzy lubią koty tak samo jak ja, i są wszyscy inni.

Myślę, że moje obserwacje wskazują tylko na potrzebę większych badań nad rakiem specyficznym dla kotów i zachęcam właścicieli kotów do planowania regularnych wizyt kontrolnych ze swoimi weterynarzami – i omawiania, jakie rodzaje testów zalecają jako część planu wczesnego wykrywania raka.

A z mojej strony będę dalej leczyć te zadziorne koty, ponieważ potrzebujemy stałego zaopatrzenia w „Koty miesiąca”.

Wizerunek
Wizerunek

Dr Joanne Intile

Zalecana: