Właściciel Zwierzęcia Dostaje Infekcję Zagrażającą życiu Z Lizawek Psa
Właściciel Zwierzęcia Dostaje Infekcję Zagrażającą życiu Z Lizawek Psa

Wideo: Właściciel Zwierzęcia Dostaje Infekcję Zagrażającą życiu Z Lizawek Psa

Wideo: Właściciel Zwierzęcia Dostaje Infekcję Zagrażającą życiu Z Lizawek Psa
Wideo: Czyj to jężor?😁🧡 2024, Może
Anonim

Chociaż chcemy z czułością podduszać nasze zwierzęta domowe (i odwrotnie), czasami ta miłość może wiązać się z niebezpiecznym zagrożeniem dla zdrowia.

W szokującym przypadku, który wyszedł z Anglii, u 70-letniej kobiety zdiagnozowano posocznicę i dysfunkcję wielonarządową. Powód? Jej pies ją polizał.

Według czasopisma medycznego BMJ Case Reports, ten przypadek – trafnie zatytułowany przez autorów badania „Lizanie śmierci” – odkrył, że chociaż kobieta nie została podrapana ani ugryziona przez swojego zwierzaka charcika włoskiego, pogłaskała go i dostała od niego buziaki..

Po przeprowadzeniu badań krwi lekarze odkryli, że w organizmie kobiety występuje „bakteria często izolowana w jamie ustnej psów i kotów” – zwana C. canimorsus sepsis.

Na szczęście rodzic zwierzęcia wyzdrowiał po dwóch tygodniach i „nie znaleziono podstawowej dysfunkcji układu odpornościowego”.

Dr James Wilson, jeden z autorów tego przypadku, powiedział petMD, że przypadki zakażenia posocznicą C. canimorsus są niezwykle rzadkie i są bardziej prawdopodobne w wyniku ugryzień. I chociaż infekcja jest rzadka, mówi, bakterie są obecne w ślinie większości psów.

Osoby najbardziej narażone na zarażenie się bakteriami z „pocałunków” psów to osoby starsze i osoby z osłabionym układem odpornościowym, mówi Wilson. „Ludzie, którzy mają problemy z układem odpornościowym – ludzie bez śledziony, cierpiący na marskość wątroby lub przechodzący chemioterapię – powinni być świadomi zagrożeń” – stwierdza.

Jednak większość rodziców zwierząt domowych, którzy mają zdrowy układ odpornościowy, nie będzie musiała przerywać swoich psich pocałunków i lizania, ponieważ ryzyko infekcji jest niewiarygodnie niskie.

„W Wielkiej Brytanii od 1990 r. zgłoszono trzy przypadki ciężkiej infekcji z tego konkretnego szczepu bakterii”, mówi Wilson, „co odpowiada przybliżonej zachorowalności na 1 przypadek na 150 milionów ludzi rocznie”.

Ponieważ największe ryzyko związane z sepsą C. canimorsus wynika z ugryzienia psa, konieczne jest podjęcie środków ostrożności, zwłaszcza w przypadku dzieci.

„Wszystkie ukąszenia należy natychmiast przepłukać czystą wodą (wystarczy woda z kranu) i ocenić przez pracownika służby zdrowia; często zaleca się 5-7-dniowy kurs antybiotyków” – radzi Wilson. „Poważne obrażenia z głębokimi ugryzieniami i krwawieniem będą wymagały pilniejszej uwagi”.

Zalecana: