Czy Wysokobiałkowe Jest Dobre Dla Kociąt - Karmienie Kociąt Dla Dobrego Zdrowia
Czy Wysokobiałkowe Jest Dobre Dla Kociąt - Karmienie Kociąt Dla Dobrego Zdrowia

Wideo: Czy Wysokobiałkowe Jest Dobre Dla Kociąt - Karmienie Kociąt Dla Dobrego Zdrowia

Wideo: Czy Wysokobiałkowe Jest Dobre Dla Kociąt - Karmienie Kociąt Dla Dobrego Zdrowia
Wideo: Jak zaopiekować się porzuconymi kociętami? Legowisko, wypróżnianie, karmienie, ważenie 2024, Może
Anonim

Powszechna wiedza w dzisiejszych czasach wydaje się wspierać karmienie kotów karmą wysokobiałkową/niskowęglowodanową. W końcu koty są mięsożercami. Badania wykazały, że tego typu diety są z pewnością korzystne w przypadku niektórych schorzeń (np. cukrzycy), ale mam tendencję do wystrzegania się ogólnych stwierdzeń, takich jak „wszystkie koty powinny być karmione karmą wysokobiałkową/niskowęglowodanową”.

Teraz, zanim krzyki protestu staną się zbyt głośne, pozwólcie, że wyjaśnię. Mówię o dietach, które dostarczają dużo więcej białka niż zalecane przez National Research Council 22,5% dla rosnących kociąt i 20,0% dla dorosłych kotów. Wiele dostępnych na rynku karm dla kotów zawiera 40% lub więcej białka w przeliczeniu na suchą masę.

Badanie zostało opisane w komunikacie prasowym Uniwersytetu Illinois.

Na miesiąc przed kryciem osiem kotek domowych krótkowłosych zostało losowo przydzielonych do jednej z dwóch suchych diet: wysokobiałkowej [52,88%], niskowęglowodanowej (HPLC); lub umiarkowanie białkowe [34,34%], umiarkowanie węglowodanowe (MPMC). Kiedy kocięta się urodziły, były trzymane z matkami do 8 tygodnia życia, odstawiane od piersi, a następnie karmione taką samą dietą jak ich matki.

W badaniu wzięło udział 12 kociąt. Naukowcy pobrali próbki kału po odsadzeniu oraz 4 i 8 tygodni po odsadzeniu. Wyekstrahowali bakteryjne DNA i wykorzystali techniki bioinformatyczne do oszacowania całkowitej różnorodności bakterii.

Naukowcy odkryli istotne różnice między tymi dwiema grupami w składzie mikrobiomu. Zgodnie z oczekiwaniami, poziom bakterii proteolitycznych (które rozkładają białko) był wyższy u kociąt na diecie HPLC, a poziom bakterii sacharolitycznych (które rozkładają węglowodany) był wyższy u kociąt na diecie MPMC.

Przyjrzeli się także związkom między dietami a fizjologią. Kocięta karmione dietą MPMC miały wysoki poziom bifidobakterii, co wiązało się z wyższym poziomem greliny we krwi. Grelina to hormon, który stymuluje apetyt, a tym samym może być powiązany z przyrostem masy ciała.

Jednocześnie bifidobakterie mogą promować lepsze zdrowie przewodu pokarmowego. Niski poziom u ludzi powiązano z chorobą zapalną jelit.

Inne bakterie znajdujące się na wyższym poziomie u kociąt MPMC, w tym lactobacilli, są również powiązane ze zdrowiem jelit. Naukowcy odkryli pozytywny związek między pałeczkami kwasu mlekowego, poziomem cholesterolu we krwi i poziomem leptyny we krwi. Leptyna jest sygnałem, który mówi ciału, żeby przestało jeść. W związku z tym pałeczki kwasu mlekowego mogą być powiązane z metabolizmem cholesterolu, apetytem i regulacją masy ciała.

Chociaż kocięta karmione dietą HPLC miały niższy poziom niektórych promujących zdrowie bakterii, w tym Bifidobacterium, Lactobacillus i Megasphaera, wszystkie zwierzęta były zdrowe przez cały czas trwania badania.

Argument, że myszy są wysokobiałkowe/niskowęglowodanowe i dlatego karma dla kota powinna być taka, również ma sens na jej powierzchni, ale styl życia typowego kota domowego (moja obecnie chrapie na poduszce) jest tak odmienny od ich dzikich poprzedników, że karmienie ich w ten sam sposób może nie być w ich najlepszym interesie. Te badania z pewnością nie wskazują, że diety wysokobiałkowe/niskowęglowodanowe są złe dla kotów, tylko że sytuacja jest prawdopodobnie bardziej skomplikowana niż byśmy chcieli… jak zawsze.

image
image

dr. jennifer coates

Zalecana: